autor: Aleksander Kaczmarek
Konsola PSP nie zniknie ze sklepowych półek
Koncern Sony nie ma zamiaru rezygnować ze sprzedaży kieszonkowej konsoli PlayStation Portable nawet po rynkowej premierze jej sukcesorki - Next Generation Portable. Shuhei Yoshida, prezes firmy Sony Computer Entertainment Worldwide Studios uważa, że oba urządzenia mają rację bytu na sklepowych półkach. Nowa konsola musi dopiero „dojrzeć” i wtedy może zastąpić poprzedniczkę.
Koncern Sony nie ma zamiaru rezygnować ze sprzedaży kieszonkowej konsoli PlayStation Portable nawet po rynkowej premierze jej sukcesorki - Next Generation Portable. Shuhei Yoshida, prezes firmy Sony Computer Entertainment Worldwide Studios uważa, że oba urządzenia mają rację bytu na sklepowych półkach. Nowa konsola musi dopiero „dojrzeć” i wtedy może zastąpić poprzedniczkę.
Next Generation Portable zadebiutuje najprawdopodobniej pod koniec tego roku. W tym samym czasie PlayStation Portable skończy - leciwy jak na produkt elektroniczny wiek - 7 lat. Wszystko wskazuje też na to, że nie będą to ostatnie „urodziny” kieszonkowej konsoli, która sprzedała się dotąd w ponad 65 mln egzemplarzy. Skoro jednak „lepsze jest wrogiem dobrego”, to dlaczego Sony nie chce dokonać zmiany pokoleniowej? Jak zwykle chodzi o pieniądze.
- W kwestii cenowej, nie możemy sprzedawać NGP za taką samą cenę jak PSP – przyznał Yoshida w rozmowie z magazynem Edge. Szef SCEWS podkreślił też, że gracze po prostu czują się przywiązani do PlayStation Portable i muszą dopiero oswoić się z platformą kolejnej generacji.
Niewątpliwym atutem konsoli PSP są w tej chwili koszty produkcji, które w ostatnich latach udało się znacząco obniżyć. Można spekulować, że w przypadku NGP koncern Sony będzie zmuszony przez jakiś czas dokładać do każdego sprzedanego egzemplarza. Podobnie było chociażby z konsolą PlayStation 3, która rentowność osiągnęła w zeszłym roku, czyli prawie cztery lata po rynkowej premierze.
Przypomnijmy, że Next Generation Portable oficjalnie zaprezentowano pod koniec stycznia. Urządzenie dysponuje 5-calowym, wykonanym w technologii OLED ekranem o rozdzielczości 944 na 544 pikseli, a jego sercem jest czterordzeniowy procesor ARM Cortex-A9. Zagadką pozostaje cena NGP. Analitycy przewidują, że mieścić będzie się ona w przedziale od 250 do 350 dolarów.