autor: Maciej Myrcha
Koniec profesjonalnych podkładów głosowych w grach wideo?
Być może cała sytuacja nie przedstawia się tak czarno jak to zapisałem w tytule wiadomości, faktem jest jednak, iż artyści (amerykańscy) użyczający swych głosów bohaterom gier komputerowych nie są zadowoleni z obecnych kontraktów. Jeśli aktorzy i wydawcy nie dogadają się, to całkiem możliwe, iż w niedługim czasie pojawią się gry z bardzo mizernymi podkładami głosowymi.
Być może cała sytuacja nie przedstawia się tak czarno jak to zapisałem w tytule wiadomości, faktem jest jednak, iż artyści (amerykańscy) użyczający swych głosów bohaterom gier komputerowych nie są zadowoleni z obecnych kontraktów. Jeśli aktorzy i wydawcy nie dogadają się, to całkiem możliwe, iż w niedługim czasie pojawią się gry z bardzo mizernymi podkładami głosowymi.
Informację taką podał magazyn Variety - amerykańskie zrzeszenie artystów radiowych i telewizyjnych (American Federation of Television and Radio Artists) oraz Screen Actors Guild poinformowały przedstawicieli przemysłu gier wideo, iż zamierzają renegocjować kontrakty na podkładanie głosów do gier ponad 70 wydawców! Dzisiaj mija termin podpisania nowych kontraktów - jeśli przedstawiciele obu stron nie dojdą do porozumienia, oba wymienione wcześniej związki zamierzają zastrajkować a ich członkowie nie będą uczestniczyć w sesjach nagraniowych do gier.