autor: Szymon Liebert
Kolejne sekrety Alana Wake’a
Majowa premiera Alana Wake’a zbliża się wielkimi krokami, a tymczasem w sieci pojawiło się zatrzęsienie materiałów na temat gry studia Remedy. Wśród nich znajduje się przede wszystkim pięciominutowy film, który szerokim łukiem powinny omijać osoby obawiające się spoilerów. Przygody pisarza uwięzionego w małym miasteczku będą naprawdę mroczne.
Majowa premiera Alana Wake’a zbliża się wielkimi krokami, a tymczasem w sieci pojawiło się zatrzęsienie materiałów na temat gry studia Remedy. Wśród nich znajduje się przede wszystkim pięciominutowy film, który szerokim łukiem powinny omijać osoby obawiające się spoilerów. Przygody pisarza uwięzionego w małym miasteczku będą naprawdę mroczne.
W nowych zapowiedziach poznaliśmy pierwszy epizod przygody tytułowego Alana Wake’a, autora wielu thrillerów w stylu Stephena Kinga (poniższy opis zawiera ewidentne spoilery). W początkowej scenie nazwanej Nightmare bohater potrąci przechodnia, a później będzie uciekał przed niepokojącymi istotami. W przeprawie przez ciemny las pomoże tajemniczy głos.
Po dotarciu do domu głos rozkaże udać się Alanowi do latarni morskiej. W kolejnej mniejszej scenie cofniemy się w przeszłość i zobaczymy jak bohater wjeżdża do Bright Falls wraz ze swoją żoną Alice. Okoliczni mieszkańcy będą przygotowywać się do festynu Deerfest. Oczywiście szybko sprawy się skomplikują, bo w miasteczku czai się coś niedobrego.
Para odwiedzi lokalny bar w poszukiwaniu Carl’a Stuckey’a, który ma klucze do ich domku letniskowego. Alan odbierze je jednak od niepokojącej kobiety i wraz z Alice uda się na miejsce. Wakacyjny dom małżeństwa będzie znajdował się na małej wysepce, po której będziemy mogli pochodzić. Alan planował odpocząć w tym miejscu od stresu i problemów z pisaniem.
Niestety sprawy się skomplikują. Alice, żona bohatera, sprowadzi na miejsce maszynę do pisania i zasugeruje skontaktowanie się z lekarzem, który mógłby pomóc w przezwyciężeniu problemów. Od tego momentu zacznie się koszmar i narracyjna zabawa twórców. Sceny będą zmieniały się szybko – zacznie się ściemniać i Alan usłyszy znad jeziora wołanie o pomoc żony.
W następnym ujęciu obudzimy się w rozbitym samochodzie i zmierzymy z przeciwnikami. Walka w grze ma opierać się na odpowiednim wykorzystaniu latarki – wrogów trzeba będzie najpierw podświetlać. To w zasadniczym stopniu ograniczy możliwości bojowe Alana, który przecież jest „zwykłym” pisarzem. Oprócz tego, latarką odkryjemy różne sekrety i podpowiedzi.
Szczególnie efektownym elementem produkcji jest oprawa wizualna i świetnie zrealizowana gra świateł, co doskonale obrazuje wspomniany film (CVG), który zresztą pokazuje wiele krótkich fragmentów powyższego doświadczenia. Nie ma wątpliwości, że produkcja Remedy, nawiązująca do Miasteczka Twin Peaks i powieści Stephena Kinga, zapowiada się bardzo ciekawie.