autor: Maciej Śliwiński
Kolejna gra o Dzikim Zachodzie w produkcji
Szwedzkie studio Fatshark ogłosiło, że pracuje nad nowym projektem z gatunku strzelanek, przeznaczonym głównie do sieciowej zabawy. Gra będzie nosić tytuł Lead and Gold: Gangs of the Wild West i zostanie osadzona na Dzikim Zachodzie.
Szwedzkie studio Fatshark ogłosiło, że pracuje nad nowym projektem z gatunku strzelanek, przeznaczonym głównie do sieciowej zabawy. Gra będzie nosić tytuł Lead and Gold: Gangs of the Wild West i zostanie osadzona na Dzikim Zachodzie.
Wygląda na to, że spopularyzowany przez polskie Call of Juarez temat Dzikiego Zachodu spodobał się zachodnim deweloperom. Lead and Gold: Gangs of the Wild West będzie kolejnym tytułem, który przeniesie graczy na bezdroża amerykańskich prerii. W grze uczestniczyć będziemy w tak typowych dla tego okresu scenach, jak pojedynki w samo południe na opustoszałych ulicach miast czy wielkie strzelaniny towarzyszące napadom na banki. W założeniu twórców, gra ma łączyć w sobie elementy taktyczne z brutalną walką na ciasnych uliczkach miast.
Lead and Gold: Gangs of the Wild West dedykowane będzie głównie rozgrywce sieciowej – gracze pojedynki będą toczyć w kilkuosobowych zespołach. Nie zapomniano również o sympatykach współpracy – z myślą o nich Fatshark zaimplementował do gry co-op. Poza tym będzie również możliwość testowania swoich umiejętności w pojedynkach z przeciwnikami kierowanymi przez SI. W sieci pojawił się już film prezentujący podstawowe założenia tej produkcji.
Mimo że Fatshark nie nazywa rzeczy po imieniu i oficjalnie nie informuje, na jakie platformy ukaże się gra, możemy być niemal pewni, że chodzi o PC oraz konsole PlayStation 3 i Xbox 360. Jasne wskazówki daje nam w tej kwestii sposób rozprowadzania tytułu – będzie on dostępny wyłącznie w dystrybucji cyfrowej, co sugeruje usługi Xbox Live oraz PlayStation Network.
Jeśli chodzi o oprawę graficzną projektu, to Fatshark wykorzystało dość ciekawie prezentujący się silnik Diesel, opracowany przez studio GRIN i znany między innymi z Bionic Commando. Zresztą obie ekipy deweloperskie ściśle ze sobą współpracowały przy rozmaitych projektach, co nie jest zbyt dobrą wiadomością dla osób, które zainteresowały się Lead and Gold, bowiem w świetle ostatnich informacji GRIN ma duże kłopoty.