Wiadomość gry 20 lutego 2018, 10:45

Kingdom Come Deliverance - wyjaśnienie zamieszania z łatkami i plany na przyszłość

Przedstawiciel studia Warhorse rozjaśnił nieco na Reddicie sytuację z patchami do Kingdom Come: Deliverance. Zdradził również, jakie zmiany pojawią się w grze w kolejnych aktualizacjach. Chodzi między innymi o automatyczny zapis podczas wychodzenia z tytułu.

Od premiery Kingdom Come: Deliverance minął zaledwie tydzień, a już można śmiało powiedzieć, że tytuł okazał się sukcesem. Ambitne historyczne RPG od czeskiego studia Warhorse na samym tylko Steamie rozeszło się w niemal 400 tysiącach egzemplarzy, a należy pamiętać, że jest ono dostępne również na GOG-u oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Mimo satysfakcjonujących wyników nie da się ukryć, że tytuł posiada pewne problemy, zarówno jeśli chodzi o warstwę techniczną, jak i samą rozgrywkę. Sytuację mają ratować patche, które według słów twórców powinny pojawiać się możliwie regularnie. Gracze mogą cieszyć się już z dwóch aktualizacji. Przynajmniej w teorii, gdyż ubiegły tydzień upłynął pod znakiem zamieszania z łatkami. Problemy dotknęły zwłaszcza użytkowników Xboksa One. Część z nich odniosła wrażenie, że ich wersja Kingdom Come: Deliverance w ogóle nie została spatchowana. Aby rozjaśnić nieco sytuację, Rick Lagnese, przedstawiciel studia Warhorse, dokładnie opisał na Reddicie, o co chodzi z tymi aktualizacjami.

Nie lękajcie się, cni parobkowie! Kolejne aktualizacje już zmierzają do Kingdom Come: Deliverance.

Na wstępie Lagnese zaznaczył, że aby aktualizacja mogła pojawić się na danej platformie, musi ona przejść szereg testów.

Istnieje faza certyfikacji, podczas której testowana jest stabilność łatki. Ten proces zajmuje więcej lub mniej czasu, w zależności od konsoli. (…). Prócz strony czysto technicznej sprawdzane są również szczegóły specyficzne dla danej platformy, na przykład czy przyciski kontrolera są dobrze opisane lub czy można zmienić profil użytkownika podczas zabawy. Jeśli pojawią się jakiekolwiek zastrzeżenia, musimy przygotować odpowiednią korektę i tak poprawioną łatkę wysłać do kolejnych testów.

Z tego właśnie powodu posiadacze Kingdom Come: Deliverance na Xboksie One przez długi czas nie otrzymywali łatki wprowadzającej grę w wersję 1.2, która ulepszyła optymalizację, naprawiła niektóre misje i usunęła błędy graficzne.

Aktualizacje do Kingdom Come: Deliverance muszą przejść przez serię wymagających testów.

Ponadto Lagnese wyjaśnił, na czym konkretnie polega zamieszanie z numeracją poszczególnych aktualizacji. Według jego słów, nie jest to zależne od studia Warhorse. Pieczę nad odpowiednim nazewnictwem patchy trzymają przedstawiciele danej platformy. Najlepszym wyznacznikiem tego, jaką aktualizację mamy zainstalowaną, jest numer znajdujący się w lewym dolnym rogu menu głównego gry.

Z każdą kolejną łatką Kingdom Come: Deliverance powinno wyglądać coraz bardziej efektownie.

Prócz rozjaśnienia sytuacji z aktualizacjami, Legnese uchylił również rąbka tajemnicy, co czeka na graczy w nadchodzących patchach. Najpierw w grze pojawi się Hotfix 1.2.5. Poprawi on między innymi działanie kontrolerów na PlayStation 4 oraz rozwiąże kłopoty z ukończeniem niektórych zadań. Ta niewielka łatka została już wysłana do certyfikacji i powinna pojawić się na PC, PlayStation 4 oraz Xboksie One wkrótce. Łatką wyczekiwaną przez wszystkich posiadaczy Kingdom Come: Deliverance jest jednak ta, która wprowadzi tytuł w wersję 1.3. Twórcy z Warhorse Studios zamierzają wdrożyć w niej liczne usprawnienia. Wśród nich powinny znaleźć się:

Opcja „Zapisz i wyjdź”.
Doszlifowanie na kontrolerach minigry związanej z otwieraniem zamków.
Dodanie przepisu na eliksir, który umożliwi zresetowanie umiejętności.
Poprawienie minigry związanej z kradzieżą kieszonkową.
Usunięcie kolejnych błędów związanych z zadaniami.

Jak zatem widać, twórcy starają się słuchać głosu społeczności i naprawiać rzeczy, które spotykają się z największą krytyką. Zwłaszcza tyczy się to systemu zapisu, który, przypomnijmy, obecnie nie pozwala na zachowywanie stanu zabawy w dowolnym momencie. Co prawda nadchodząca aktualizacja tego nie umożliwi, lecz bez wątpienia ułatwi ona życie osobom, które mają ochotę na krótką wizytę w średniowiecznych Czechach. Ne będą one musiały za każdym razem szukać łóżka lub marnować drogocennego Zbawiennego Sznapsa, by móc następnym razem kontynuować rozgrywkę od momentu, w którym ją przerwały.

Nie wiemy, kiedy dokładnie omawiana duża aktualizacja pojawi się w Kingdom Come: Deliverance. Ma to nastąpić w najbliższym tygodniu, może nieco później. Wszystko zależy od tego, czy uda jej się pomyślnie przejść testy na wszystkich platformach.