Kampania w Red Faction: Armageddon zapewni kilkanaście godzin zabawy

W sytuacji, gdy coraz większe znaczenie w grach odgrywa tryb multiplayer, często martwimy się o długość jednoosobowej kampanii w najgłośniejszych tytułach. W przypadku nadchodzącego Red Faction: Armageddon takie obawy najwyraźniej nie są uzasadnione.

Zapewnia o tym Drew Holmes ze studia Volition, który zdradził w wywiadzie dla serwisu Video Gamer, że zaliczenie całej przygody przeznaczonej dla jednego gracza zajmie przeciętnemu graczowi od 12 do 15 godzin. W dobie zalewających rynek kilkugodzinnych produkcji (wystarczy wspomnieć o głośnej ostatnio sytuacji ze strzelaniną Homefront) jest to zaskakująco dobry wynik.

Co więcej, twórcy postarali się również o to, by odpowiednio nas zmotywować do ponownego zaliczenia ich dzieła. Po ukończeniu gry otrzymamy bowiem dostęp do trybu New Game Plus, pozwalającego rozpocząć rozgrywkę na wyższym poziomie trudności ze wszystkimi odblokowanymi do tej pory przedmiotami (najprawdopodobniej chodzi tu o broń i gadżety).

Red Faction: Armageddon zadebiutuje w Europie 3 czerwca równocześnie na PlayStation 3, Xboksa 360 oraz pecety. W naszym kraju dzieło studia Volition zostanie wydane przez firmę CD Projekt w wersji zlokalizowanej kinowo (angielskie głosy, polskie napisy). Cena detaliczna edycji komputerowej została ustalona na poziomie 119.99 złotych, podczas gdy konsolowcy muszą się liczyć z wydatkiem rzędu 219.99 zlotych.

Jeszcze przed premierą omawianej produkcji, w telewizji wyemitowany zostanie film Red Faction: Origins, który po osiągnięciu odpowiedniego sukcesu ma szansę przeobrazić się w pełnowymiarowy serial. Tymczasem na początku kwietnia w ofercie serwisów Xbox Live Arcade i PlayStation Network pojawi się Red Faction: Battlegrounds – specjalny spin-off serii będący wieloosobową strzelaniną z widokiem z góry.