autor: Marcin Skierski
Kampania w DNF zapewni 18 godzin zabawy. Demo szybciej dla nabywców Borderlands
Zapewne pamiętacie informację sprzed kilku dni, że w pudełku z Borderlands: Game of the Year Edition zawarty zostanie tzw. kod First Access Club. Pozwoli on dołączyć do grona osób z dostępem do szeregu atrakcji, w tym wersji demonstracyjnej gry Duke Nukem Forever. Jeśli mimo to nie jesteście zdecydowani na zakup wspomnianej specjalnej edycji, jest też inny sposób na zdobycie kodu.
Zapewne pamiętacie informację sprzed kilku dni, że w pudełku z Borderlands: Game of the Year Edition zawarty zostanie tzw. kod First Access Club. Pozwoli on dołączyć do grona osób z dostępem do szeregu atrakcji, w tym wersji demonstracyjnej gry Duke Nukem Forever. Jeśli mimo to nie jesteście zdecydowani na zakup wspomnianej specjalnej edycji, jest też inny sposób na zdobycie kodu.
Jak wynika ze zdjęcia zamieszczonego w serwisie Kotaku, uzyskanie członkostwa First Access Club jest przyznawane również wszystkim nabywcom podstawowej wersji Borderlands ze Steama. Jeśli więc kupowaliście ten tytuł za pośrednictwem dystrybucji cyfrowej, warto sprawdzić swoje konto, gdyż najprawdopodobniej zostało ono wzbogacone o wspomniany kod.
Wciąż nie wiadomo, kiedy upragnione demo Duke Nukem Forever zadebiutuje na serwerach. Premiera pełnej wersji została zaplanowana na przyszły rok, więc tak naprawdę próbki możemy spodziewać się w każdej chwili. Członkowie First Access Club mogą jednak spać spokojnie, bo to właśnie oni jako pierwsi dostaną możliwość ściągnięcia grywalnej wersji długo oczekiwanej produkcji.
Ostatnio potwierdzono również, że z czasem otrzymają ją pozostali użytkownicy, choć w tej chwili nie wiadomo o jak dużym opóźnieniu mówimy. Twórcy chcą jednak udostępnić swoją produkcję jak największej liczbie osób, a wcześniejszy dostęp dla posiadaczy kodu jest swego rodzaju podziękowaniem za zakup Borderlands.
Zachęcamy też do wypełnienia specjalnej ankiety, jaką przygotowała dla nas firma Gearbox Software. Jej wyniki mają pomóc twórcom w stworzeniu odpowiedniego trybu wieloosobowego, który najlepiej odzwierciedlałby oczekiwania graczy. W ten sposób samemu można wpłynąć na jego kształt w końcowym produkcie.
Z kolei jak zdradził serwisowi CVG Randy Pitchford (szef Gearbox Software), kampania dla jednego gracza ma być naprawdę obszerna. Z jego słów wynika, że jej przejście zajmie nam trzy razy więcej czasu niż w przypadku Call of Duty: Modern Warfare 2. Porównanie do największego tuza gatunku nie dziwi, bo obecnie to seria wydawana przez Activision rozdaje karty w światku FPS-ów. Jeśli powyższe zapewnienia okazałyby się prawdziwe, możemy liczyć na ok. 15-18 godzin potrzebnych na ukończenie jednoosobowej przygody.