autor: Kamil Zwijacz
Jump - zapowiedziano nową usługę z grami na żądanie
Latem bieżącego roku odbędzie się premiera Jump - nowej usługi z grami na żądanie. Za niecałe 10 dolarów miesięcznie (około 37 zł) otrzymamy na początek dostęp do ponad 60 niezależnych produkcji.
Zapowiedziano nową usługę dla graczy PC-towych. Jump będzie czymś w rodzaju nieistniejącego już OnLive, choć nie ma się opierać tylko na streamingu. W opublikowanym FAQ wyjaśniono, że przy projektowaniu platformy skorzystano z technologii HyperJump, pozwalającej czerpać doświadczenia, jakby gra była zainstalowana na danym komputerze. Nie wiemy, jak dokładnie to działa, ale przy korzystaniu z klienta Jump na Waszym sprzęcie faktycznie będą zapisywane jakieś dane – choć tylko tymczasowo – i nie będą one zajmować dużo miejsca na dysku. W związku z tym po wciśnięciu przycisku „Play” poczekamy chwilę (większość gier załaduje się w ciągu niecałej minuty na łączu 15 Mbit) i rozpoczniemy zabawę, jakbyśmy pobrali całą grę. Udostępniane przez deweloperów produkcje mają wykorzystywać moc naszego komputera i nie będą uruchamiane gdzieś na serwerze w USA, więc mają też mieć różne wymagania sprzętowe.
Na start Jump oferować ma ponad 60 niezależnych produkcji, a kolejne będą dodawane każdego miesiąca (6-10 nowych tytułów). Niestety, nie wymieniono ich nazw. Zdradzono jedynie, że będą to gry akcji, RPG, dungeon crawlery czy platformówki – krótko pisząc, pojawią się reprezentanci wielu gatunków. Za to wszystko przyjdzie nam zapłacić niecałe 10 dolarów (około 37 zł) miesięcznie. Premiera usługi odbędzie się latem, a obecnie możecie zapisać się do zamkniętej bety – zrobicie to w tym miejscu.
Głównym celem przyświecającym twórcom Jump jest zwrócenie uwagi na dobre, ale niszowe produkcje, które łatwo przeoczyć albo które mogą wydawać się za drogie. Niski abonament i stale rozrastająca się biblioteka usługi mają przynajmniej częściowo wyeliminować te problemy.