„Czułem się, jakbym robił słabszą grę, by przypodobać się odbiorcom” - Josh Sawyer szczerze o pracy nad Pillars of Eternity
Josh Sawyer, główny projektant Pillars of Eternity, po latach wspomina prace nad serią, która mimo pewnych wad, obrosła niemałym kultem. „To było bardzo dziwne doświadczenie, ale nadal jestem dumny z tych gier”.
Obie odsłony Pillars of Eternity to po dziś dzień chwalone przez fanów produkcje z gatunku RPG. Nic dziwnego, skoro pracował nad nimi sam Josh Sawyer – główny projektant m.in. Fallout New Vegas i Icewind Dale II. Jak się okazuje, mistrz kodu przy projektowaniu PoE musiał pójść na wiele kompromisów. Wszystko przez oczekiwania fanów.
Josh Sawyer szczerze o pracy nad Pillars of Eternity
Wywiad z Joshem Sawyerem oraz innymi doświadczonymi twórcami to ostatnia inicjatywa serwisu PC Gamer. Podczas rozmowy każdy z uczestników mógł opowiedzieć o swoich doświadczeniach w tworzeniu gier. Na pytanie: „Jak duży wpływ na ich kształt mieli fani”, Josh Sawyer odpowiedział następująco:
Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że takimi tytułami były Pillars of Eternity 1 i 2. Były to gry finansowane przez społeczność, która twierdziła: „Nie chcemy D&D, wolimy podobne doświadczenie, co w grach napędzanych przez Infinity Engine” [np. Icewind Dale II, Planescape Torment – przyp. red.].
– wspomina Josh
Aby zrozumieć sytuację, jaka panowała przy tworzeniu PoE, warto nakreślić tło wydarzeń. Gra Icewind Dale to kultowy RPG z widokiem izometrycznym. Josh znał się na swoim fachu – swoje doświadczenie z grami D&D przełożył na pracę, dzięki czemu szybko awansował w Black Isle Studios, koniec końców zostając głównym projektantem Icewind Dale II.
Gram w Dungeons & Dragons oraz inne gry fabularne od 1985 roku. Kiedy zawitałem do branży w 1999 roku, pierwszą grą, nad którą pracowałem, było Icewind Dale. Tak! Byłem podekscytowany.
– mówi Josh
Josh często zmieniał miejsce zatrudnienia, aż w 2005 r. trafił do Obsidian Entertainment, gdzie pełnił rolę głównego projektanta Neverwinter Nights 2 i Fallout: New Vegas. Dobra passa Sawyera trwała do 2012 roku, kiedy to firma stanęła na krawędzi finansowej katastrofy (przez wyłożenie pieniędzy na grę Stormlands, która została skasowana).
W 2012 r. Obsidian uruchomił zbiórkę kickstarterową na grę Pillars of Eternity, w trakcie której zebrano niemal 4 miliony dolarów. Josh planował przełożyć swoje doświadczenie z tworzeniem gier D&D (po pracy w Black Isle) na nowy tytuł, jednak ostateczny głos miała społeczność, która wyłożyła pieniądze na grę. Ta miała inne oczekiwania.
Towarzyszyło mi przeczucie, że podejmuję złe decyzje projektowe, jakbym robił słabszą grę, by przypodobać się odbiorcom. Jednocześnie rozumiałem, że publiczności chce czegoś ultranostalgicznego. To było bardzo dziwne doświadczenie, ale nadal jestem dumny z tych gier.
– tłumaczy Josh
Co obecnie porabia Josh?
Gra Pillars of Eternity II była ostatnim projektem studia Obsidian przed przejściem pod skrzydła Microsoftu. Przejęcie nie wpłynęło na działalność Josha Sawyera – nadal aktywnie pracuje on w studiu jako główny projektant. W 2022 r. zespół wydał ciepło przyjętą grę Pentiment. Przemyślenia Josha Sawyera możecie przeczytać w naszym artykule.