autor: Marcin Skierski
Jakie poprawki czekają jeszcze pecetową wersję Call of Duty: Black Ops?
Mimo że grę Call of Duty: Black Ops możemy obwieszczać już największym sukcesem finansowym tego roku w branży, to nie ustrzegła się ona sporej liczby niedoróbek, które naprawiane są przez kolejne łatki. Chociaż gracze doczekali się do tej pory niejednej aktualizacji, na naprawienie czeka jeszcze spora liczba bolączek.
Mimo że grę Call of Duty: Black Ops możemy obwieszczać już największym sukcesem finansowym tego roku w branży, to nie ustrzegła się ona sporej liczby niedoróbek, które naprawiane są przez kolejne łatki. Chociaż gracze doczekali się do tej pory niejednej aktualizacji, na naprawienie czeka jeszcze spora liczba bolączek.
Na oficjalnym forum w temacie dotyczącym wersji pecetowej znajdujemy dość obszerną listę poprawek, nad którymi twórcy obecnie pracują. Zdecydowana większość z nich z nich dotyczy kosmetycznych uaktualnień na poszczególnych mapach, gdzie zazwyczaj występują pewne problemy z kolizjami, w związku z czym gracze potrafią „zawiesić się” w jednym miejscu.
Oprócz tego użytkowników komputerowej edycji Call of Duty: Black Ops czeka dalsze zwiększanie wydajności pracy na dwurdzeniowych procesorach. Na ten problem uskarżano się niemal od samej premiery gry i wygląda na to, że pierwsze patche jeszcze nie do końca go naprawiły. Autorzy pracują również nad zminimalizowaniem ryzyka okazjonalnego zawieszania się rozgrywki na wybranych konfiguracjach sprzętowych.
Studio Treyarch niestety nie podaje choćby przybliżonego terminu wydania aktualizacji. Jako że od ostatniej minęło już kilkanaście dni, oczekujemy kolejnej jeszcze w tym roku. W omawianym forumowym temacie zastrzeżono również, że czeka nas jeszcze trochę łatek, więc na tej jednej zapewne się nie skończy.
Jak można zauważyć, wszystkie błędy czekające na naprawienie to tak naprawdę kosmetyka i nie uprzykrzają one znacząco zabawy w sieci. Poza tym zdecydowana większość z nich nie dotyczy osób, które skupiają się tylko na jednoosobowej rozgrywce w kampanii lub trybie Zombie. Tymczasem jeśli wciąż zastanawiacie się nad zakupem Call of Duty: Black Ops, a nie czytaliście jeszcze naszej recenzji, zapraszamy do nadrobienia zaległości.