Jaka będzie następna gra Petera Molyneux?

Ten dobrze znany w świecie gier elektronicznych twórca wypowiedział się ponownie na temat swojej następnej gry. Oczywiście jak donosiliśmy wcześniej można spodziewać się kolejnych części Fable, którymi firma Molyneuxa, czyli Lionhead, zajmie się po premierze drugiej odsłony tej serii. Jednak niezwykle ogólne wzmianki tego autora o następnym projekcie wskazują na coś zupełnie nowego.

Przywykliśmy już do ciekawych i czasem zaskakujących wynurzeń słownych tego weterana branży. Sam Molyneux zaczął swą przygodę z grami już na początku lat 80-tych i najbardziej ceniony jest prawdopodobnie za współzałożenie firmy Bullfrog, z którą opracował wiele ponadczasowych i niezwykle oryginalnych produktów. Zaczęło się właściwie od Populousa – bardzo udanego tytułu definiującego zupełnie nowy gatunek umieszczający gracza w roli boga mogącego wpływać na przedstawiony świat. Kolejnym przełomem był Syndicate – świetnie opracowana taktyczna strategia, na której wzorowało się mnóstwo późniejszych deweloperów. Dalej mamy świetny Theme Park, czy późniejszy Dungeon Keeper – równie oryginalne produkty.

Ostatnio umysł tego autora zdają się zaprzątać bardziej etyczne kwestie – rozróżnienie pomiędzy dobrem i złem oraz wynikające z tego konsekwencje. Nowsze projekty Molyneuxa skupiają się więc na tym zagadnieniu – temat podejmują zarówno obie części Black & White i Fable. Czym mógłby zająć się ten zasłużony twórca w następnej kolejności?

Możliwości jest wiele. Według ostatnich słów Molyneuxa, kolejna gra Lionhead będzie czymś zupełnie innym i wręcz absurdalnie ambitnym. Podobno prace nad tym tajemniczym projektem już ruszyły – sam projekt ma być oparty na niezwykle prostym pomyśle. Ma on też odnosić się do współczesnego grona odbiorców. Parę dni wcześniej autor powiedział też, że pomysł ten zainicjowała jedna prosta myśl.

Trudno więc określić co kombinuje założyciel Lionhead. W 2006 roku podczas targów w Lipsku, pan Molyneux wyraził swe zdanie o możliwości wyprodukowania nowej odsłony Syndicate, chociaż przyznał, że to mało prawdopodobne. Wspomniał on jednak o sieciowej wersji tego tytułu przeznaczonego na konsole, która według niego mogłaby zdobyć przychylność graczy. Nieco później mogliśmy też usłyszeć o przechwałkach Molyneuxa, który twierdził, że jego MMORPG byłby czymś naprawdę rewolucyjnym.

Innym przykładem jest równie tajemniczy Dimitri – projekt zapowiedziany i omawiany jakiś czas temu (oczywiście bez podania jakichkolwiek konkretów). Nie wiemy jednak czy ma on związek z nowymi wypowiedziami producenta. W 2006 roku autor powiedział także mimochodem, że chciałby zrobić grę sportową, np. symulację piłki nożnej.

I tu pojawia się problem. Przeglądając teczkę tego producenta można jednoznacznie stwierdzić, że nie ma on na swoim koncie ani gry sportowej, czy sieciowej. Autor zajmował się rozmaitymi wersjami strategii (taktycznymi, ekonomicznymi, biznesowymi, czy takimi, w których wcielamy się w rolę boga), erpegami oraz wyścigami (Hi-Octane), czy FPS-ami (naginając dwie części wielogatunkowego Magic Carpet do tej kategorii). To pozostawia sporo różnych gatunków do wyboru. Może odpowiedź tkwi w społeczności odbiorców, na którą naprowadza nas Molyneux. Tak więc, jakiej nowej gry Petera Molyneuxa chcielibyście Wy?