autor: Artur Falkowski
Jack Thompson: Wii nie dla dzieci
Jeżeli myśleliście, że po ugodzie między Take-Two a Jackiem Thompsonem nie usłyszycie już więcej o ulubionym prawniku wszystkich graczy, byliście w błędzie. Tym razem w ramach niekończącej się krucjaty przeciwko przemocy w grach nasz ulubieniec zaatakował sieć fast foodów Wendy’s (trzecia po McDonald’s i Burger Kingu).
Jeżeli myśleliście, że po ugodzie między Take-Two a Jackiem Thompsonem nie usłyszycie już więcej o ulubionym prawniku wszystkich graczy, byliście w błędzie. Tym razem w ramach niekończącej się krucjaty przeciwko przemocy w grach nasz ulubieniec zaatakował sieć fast foodów Wendy’s (trzecia pod względem wielkości po McDonald’s i Burger Kingu).
Według niego wspomniane restauracje zorganizowały skierowaną do dzieci akcję promocyjną, zachęcającą do kupna gry Manhunt 2 (!). Cóż, trudno odmówić mu racji. Skoro w dziecięcych reklamach promuje się produkt przeznaczony tylko dla dorosłych, trudno nie zapłonąć słusznym gniewem. Problem jednak w tym, że w krytykowanej przez Thompsona akcji nie ma w ogóle mowy o nowym dziele Rockstara.
Spróbujemy jednak wyjaśnić wam niejasne ścieżki, jakimi podąża umysł tego amerykańskiego prawnika. Otóż wspomniana promocja służy reklamie gier na Wii (między innymi Excite Truck). Innymi słowy, zachęca do kupna nowej konsoli Nintendo. Ponieważ jest ona jednak jedną z platform sprzętowych, na które trafi Manhunt 2, dla Thompsona stało się jasne, że w rzeczywistości Wendy’s promuje tę właśnie produkcję. Dlatego też Wii nie powinno być reklamowane jako konsola dla dzieci. Prawda, że oczywiste?
Cóż nam zatem pozostaje zrobić? Idąc za radą Thompsona pozbądźmy się telewizorów, spalmy książki i oczywiście zniszczmy domowe pecety! W końcu zawsze mogą posłużyć do zapoznania się z treściami, przy których Manhunt wyda się niewinną igraszką.