autor: Michał Kułakowski
IO Interactive o produkcji Hitman: Absolution
Producent Hitman: Absolution udzielił wywiadu, w którym dzieli się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi gry.
Odwiedzający Gamescom, z racji nieobecności w Kolonii Square Enix, nie mogli z pierwszej ręki dowiedzieć się czegoś nowego o tytułach takich jak Final Fantasy XIII-2 lub Tomb Raider. Na szczęście, dzięki umowie japońskiej firmy z jej niemieckim dystrybutorem, na targach zaprezentowano pozostałe gry producenta czyli Deus Ex: Human Revolution i Htiman: Absolution. Sytuacje tę wykorzystał serwis VG247, pytając się o szczegóły dotyczące najnowszych przygód agenta 47 obecnego w Kolonii Tore Blystada, jednego z szefów produkcji w duńskim studiu IO Interactive, które pracowało ostatnio nad obiema częściami Kane & Lynch.
Blystad twierdzi, że jego zespół nie patrzy na Absolution jak na kompletny restart serii. Według niego, każda poprzednia część była kolejnym stopniem ewolucji, podobnie jest z najnowszym tytułem. Dlatego też zapowiada innowacje w podejściu do tworzenia poziomów. Stwierdził, że pomimo zmian koncepcyjnych, w nowym Hitmanie dokonamy więcej niż do tej pory znaczących wyborów oraz będziemy mogli skorzystać ze znacznie szerszego wachlarza ścieżek, którymi podążymy w czasie wykonywania zadań.
„Myślę, że w grze będzie więcej poziomów niż w innych Hitmanach, będą też bardziej zróżnicowane. Mamy nadzieje, że każdy graczy znajdzie wśród nich swój ulubiony."
"Budujemy nowe poziomy, wpadamy na nowe pomysły. Wierzymy, że w grze będzie prawdopodobnie więcej wolności wyboru niż w jakiejkolwiek wcześniej w serii. Ale oczywiście zależy to od tego jak na to chcesz spojrzeć. (...)”
Producent skrytykował równocześnie sposób, w jaki dotychczas gry z serii wymuszały na graczach dokonywanie wyboru.
"Jedną z najtrudniejszych rzeczy w poprzednich grach było to, że dostawałeś ogromną dawkę wolności. (...) Mogłeś zacząć poziom i było tam dziesięć drzwi myślałeś wtedy "Co jest? Co mam teraz robić? Spróbuje otworzyć pierwsze z nich. O, zabili mnie! No cóż, teraz spróbuje z tymi drugimi" Tego typu wolność nie jest interesująca, ponieważ nie daje ci tak naprawę wyboru, wypróbowujesz po prostu mechanicznie różne możliwości, jak się nie udaje, robisz coś innego. (...)"
Szef IO, dał również do zrozumienia jak ważni są dla niego wszyscy gracze.
"Chcemy by naszą grą mogło cieszyć się szerokie spektrum graczy, od hardkorowych fanów serii po amatorów strzelanek"
Poszerzając bazę odbiorców gry, nie chcę jednak równocześnie zawieść starych fanów. Ich społeczność, jak zaznacza ma duży wpływ na proces produkcyjny.
“W naszym biurze zawsze ktoś trzyma rękę na pulsie i sprawdza między innymi fora poświęcone Hitmanowi. Chcemy wiedzieć co ludzie myślą o naszej grze, tak by ostatecznie podobała się nie tylko nam, ale przede wszystkim graczom."
Hitman Absolution opiera się na autorskim silniku Glacier 2, który został zbudowany przede wszystkim z myślą o tym tytule. Poza nowym silnikiem graficznym, przedstawiciel IO obiecuje także ulepszone AI. Jak zauważył, stworzenie dobrego systemu sztucznej inteligencji w ich grze jest wyjątkowo trudne, ale prowadzone nad nim prace cały czas posuwają się naprzód i dają obiecujące efekty. Mówiąc o AI wspomniał jeszcze o nowym systemie dynamicznej muzyki, która towarzyszyć będzie graczom w czasie misji. Płynnie zmieniając się, odzwierciedli ona każdą wykonaną akcje lub sytuację w jakiej się znaleźliśmy.
Pytany o nowe szczegóły dotyczące fabuły zamilkł twierdząc, że na razie nie może udzielić na ten temat żadnych konkretnych informacji. Na sam koniec Blystad, optymistycznie zapewnił, że Hitman: Absolution nie zawiedzie pokładanych w nim nadziei.
“Gra musi być świetna. Nie ma innej możliwości. Wszyscy w zespole i studiu skupili się na tym projekcie, w tej chwili jest on dla nas najważniejszy."