autor: Daniel Sodkiewicz
Intel rezygnuje z pogoni za kolejnymi gigahercami
W czwartym kwartale tego roku koncern Intel planował wypuszczenie na rynek jednostek Pentium IV z 4-gigahercowym chipem i rdzeniem Prescott. Latem termin premiery został przesunięty na początek 2005 roku, zaś kilka dni temu ogłoszono, iż zrezygnowano z planów tworzenia 4GHz procesorów, a dalszy rozwój tych urządzeń będzie opierał się na odmiennych dążeniach.
W czwartym kwartale tego roku koncern Intel planował wypuszczenie na rynek jednostek Pentium IV z 4-gigahercowym chipem i rdzeniem Prescott. Latem termin premiery został przesunięty na początek 2005 roku, zaś kilka dni temu ogłoszono, iż zrezygnowano z planów tworzenia 4GHz procesorów, a dalszy rozwój tych urządzeń będzie opierał się na odmiennych dążeniach.
Zwiększenie wydajności procesorów ma się odbywać poprzez większą ilość pamięci podręcznej (cache) i przyspieszenie magistrali FSB. Obecnie Pentium 4 dysponuje m.in. 1MB cache, zaś w przyszłości planuje się stosowanie 2 MB pamięci. Inżynierowie Intela rezygnując z walki o dodatkowe herce, skupią się teraz m.in. na dwurdzeniowych procesorach, których pierwsza prezentacja ma nastąpić w przyszłym roku.
Decyzja podjęta przez firmę Intel niewątpliwie bardzo cieszy, wytycza ona bowiem nowe drogi walki z konkurencją, zmieniając walkę na gigaherce (m.in. kosztem grzania się układów) na typową rywalizację o wydajność i najnowsze rozwiązania techniczne.