autor: Kamil Ostrowski
Intel Extreme Masters Katowice - podsumowanie dnia trzeciego - Koreańczycy i Rosjanie górą!
Intel Extreme Masters Katowice dobiegło końca. Ostatni dzień imprezy przyniósł mnóstwo emocji. Walka toczyła się o wysokie nagrody i możliwość wzięcia udziału w światowych finałach, które odbędą się w marcu w Hanowerze. Komu poszczęściło się w Katowicach?
Po trzech dniach emocji wszystkie turnieje znalazły swój finał w wieczornych rozgrywkach. Kto wyszedł ze Spodka z tarczą, a kto na tarczy?
Od pierwszych minut starć w Starcrafcie II, Koreańczycy pokazywali, że w e-sporcie nie mają sobie równych. W dwóch nierozegranych poprzedniego dnia ćwierćwinałach starły się dwie pary graczy z tego kraju. Dream wyeliminował Daisy’ego, a PartinG - YoDę. W pierwszym półfinale ostatni „foreigner” (czyli nie-Koreańczyk) w turnieju starł się z Firstem. Gdybyśmy oglądali mecz piłki nożnej mógłbym teraz użyć sformułowania, że była to gra „do jednej bramki” (stosując analogię mogę chyba powiedzieć, że była to gra „do jednej bazy”). Socke został dosłownie zmiażdżony 3:0.
W wielkim finale stanęli o walki First i 16-letni geniusz – Dream, obaj z Korei Południowej. Walka była niezwykle zacięta – młodszy z Koreańczyków starał się grać finezyjnie i zaskakiwać swojego przeciwnika. Jednak doświadczenie, opanowanie i niewiarygodny wręcz multi-tasking Firsta przeważył. Spotkanie zakończyło się 3:1.
W League of Legends zespół Fnatic, który wczoraj dostarczył nam niesamowitych emocji, starł się z koreańskim Azubu Blaze. Pierwsza runda padła łatwym łupem przybyszy z Dalekiego Wschodu. Na drugiej Fnatic dało jednak popis świetnej gry i udało im się wyrównać. Trzecie spotkanie było równie emocjonujące co drugie – szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Ostatecznie jednak Koreańczycy wygrali mecz i tym samym awansowali do wielkiego finału.
Końca dobiegły również turnieje poboczne. W Counter-Strike: Global Offensive tryumfowało ESC ICY BOX, które w wielkim finale pokonało słowackie myDGB.net. FIFĘ 13 opanowali Polacy. Pierwsze miejsce zajął DominatoR, a drugie bejott.
W drugim półfinale rosyjskie Gambit Gaming mile zaskoczyło wszystkich i pokonało Azubu Frost 2:0. Nie było łatwo – GBG miało jednak po swojej stronie publiczność, którą wielokrotnie wychwalali komentatorzy. Wielki finał Rosjanie wygrali bez większych problmów, roznosząc słabszą z „azubowych” drużyn. Ostatnie spotkanie było wręcz nudne z powodu wyraźnej przewagi Gambit Gaming.
- Oficjalna strona Intel Extreme Masters Katowice
- Wszystkie nasze informacje na temat Intel Extreme Masters