Infogrames oczekuje wysokiej sprzedaży Alone in the Dark
Alone in the Dark dla wielu osób jest synonimem solidnego, choć nie zawsze do końca udanego horroru. Po siedmiu latach od premiery poprzedniej części zatytułowanej The New Nightmare, będziemy mieli okazję znowu wcielić się w człowieka, który się śmierci nie kłania, czyli detektywa zajmującego się paranormalnymi sprawami, Edwarda Carnby’ego.
Alone in the Dark dla wielu osób jest synonimem solidnego, choć nie zawsze do końca udanego horroru. Po siedmiu latach od premiery poprzedniej części zatytułowanej The New Nightmare, będziemy mieli okazję znowu wcielić się w człowieka, który się śmierci nie kłania, czyli detektywa zajmującego się paranormalnymi sprawami, Edwarda Carnby’ego. Europejska premiera zaplanowana jest na 20 czerwca tego roku. Czy tytuł ten, pomimo dość dobrych rokowań, faktycznie okaże się sukcesem? Jeden z szefów Infogrames, firmy będącej właścicielem większościowego pakietu akcji Atari - wydawcy AitD - jest pewien, że tak.
David Gardner udzielił wywiadu brytyjskiemu serwisowi Reutersa. Wyznał w nim, że spodziewa się, iż produkowany w studiu Eden Games tytuł sprzeda się na wszystkich platformach w ciągu tego roku fiskalnego w ilości 2-3 milionów egzemplarzy. Oczekiwania są spore, bowiem jak się okazuje, firma w corocznych sprawozdaniach, już od 1999 roku nie potrafi wykazać się żadnymi profitami.
Oczywiście nie ma co porównywać serii, która w zasadzie po raz trzeci w swojej historii musi zdobywać nowych fanów z takimi tuzami dzisiejszego rynku, jak Grand Theft Auto IV czy Gears of War. Tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę przewidywaną przez niektórych analityków sprzedaż produktu Rockstara na poziomie niemal sześciu milionów sztuk tylko w ciągu pierwszego tygodnia od premiery. Miejmy nadzieję, że Edwardowi Carnby’ego uda się podbić serca graczy choćby na tyle, abyśmy w spokoju mogli oczekiwać jego kolejnych przygód.