Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 11 sierpnia 2024, 10:33

I pomyśleć, że od lat muszę się męczyć z 15-calowym ekranem mojego laptopa. Dzięki tym przenośnym monitorom o rozdzielczości Full HD problem niewielkiego wyświetlacza znika bezpowrotnie

Dodatkowe, przenośne monitory do laptopa brzmią jak coś z działu fantasy. Jednak można znaleźć takie całkiem prawdziwe na Amazonie.

Źródło fot. Teamgee
i

Rozglądając się za ciekawostkami technologicznymi, natrafiłem na pewne akcesorium do laptopa. Przenośne monitory Teamgee to niecodzienne rozwiązanie dla osób, które potrzebują dodatkowego ekranu do pracy na laptopie. Monitory te mają kilka zalet, które mogą sprawić, że okażą się godnym uwagi produktem, szczególnie dla mobilnych profesjonalistów, studentów czy nawet graczy.

Niecodzienne rozwiązanie dla pracujących na laptopie – takie cudo można znaleźć na platformie Amazon

Takich uszu nie miał nawet słoń Dumbo

Obydwa monitory mają przekątną 14 cali i rozdzielczość Full HD, co powinno być fajnym udogodnieniem dla osoby pracującej na laptopie. Dodatkowe ekrany są zawsze mile widziane, a wyświetlacze Teamgee okazują się proste w montażu i połączeniu. Co prawda zajmują aż dwa wyjścia USB-C lub nawet więcej, jeżeli używamy HDMI, ponieważ wtedy trzeba jeszcze dostarczyć oddzielnie zasilanie.

Źródło: Teamgee; grafika promocyjna - I pomyśleć, że od lat muszę się męczyć z 15-calowym ekranem mojego laptopa. Dzięki tym przenośnym monitorom o rozdzielczości Full HD problem niewielkiego wyświetlacza znika bezpowrotnie - wiadomość - 2024-08-11
Źródło: Teamgee; grafika promocyjna

Należy jednak przyznać, że monitory Teamgee charakteryzują się smukłym i lekkim designem, co czyni je idealnymi towarzyszami podróży. Cienka obudowa sprawia, że łatwo się je przenosi i mieszczą się w większości toreb na laptopy. Taki zestaw na pewno przyda się komuś, kto dużo pracuje w podróży albo nawet ludziom, którym laptop służy jako główny komputer w domu i nie chcą tracić miejsca na biurku na monitory.

Jeżeli pracujesz na laptopie i potrzebujesz dodatkowej przestrzeni, warto się zastanowić nad takim rozwiązaniem

Podłącz i zapomnij

Funkcja Plug and Play jest jednym z największych atutów tego zestawu. Wystarczy podłączyć go do laptopa za pomocą kabla USB-C lub HDMI, a monitory automatycznie się włączą i zsynchronizują. Brak konieczności instalacji dodatkowego oprogramowania to duża zaleta, zwłaszcza dla użytkowników, którzy cenią sobie prostotę i szybkość konfiguracji. Jest to oczywiście standard od wielu lat, jednak uważam, iż warto o tym wspomnieć.

Źródło: Teamgee; grafika promocyjna - I pomyśleć, że od lat muszę się męczyć z 15-calowym ekranem mojego laptopa. Dzięki tym przenośnym monitorom o rozdzielczości Full HD problem niewielkiego wyświetlacza znika bezpowrotnie - wiadomość - 2024-08-11
Źródło: Teamgee; grafika promocyjna

Jednym z potencjalnych minusów zestawu może być ograniczona wielkość monitorów – 14 cali to rozmiar odpowiedni dla dodatkowego ekranu, ale może okazać się niewystarczający dla osób, które potrzebują większej przestrzeni roboczej. Ponadto brak wbudowanego akumulatora oznacza, że monitory muszą być zawsze podłączone do zewnętrznego źródła zasilania, np. przez USB-A.

Teamgee to solidna propozycja dla osób, które szukają dodatkowych ekranów do laptopa w kompaktowej formie. Łatwość obsługi, dobra jakość obrazu oraz lekkość sprawiają, że jest to produkt godny uwagi. Może nie zaspokoi potrzeb najbardziej wymagających użytkowników, którzy potrzebują większej przestrzeni roboczej, ale w formie przenośnych monitorów spełnia swoją funkcję bardzo dobrze. Tę ciekawostkę techniczną można kupić między innymi w niemieckim oddziale Amazonu, gdzie trzeba zapłacić w sumie całkiem niemało, bo 1134,90 zł, jednak podejrzewam, iż znajdą się osoby, które potrzebują takiego rozwiązania i są gotowe wydać rzeczoną kwotę.

Kliknij i przejdź do sklepu Amazon, żeby sprawdzić ten ciekawy sprzęt – być może to rozwiązanie dla Ciebie

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Łukasz Michalak

Łukasz Michalak

Z GRYOnline związany od 2023 roku. Gracz od momentu, gdy brat przyniósł do domu coś, na co każdy wtedy mówił „Pegasus”, a co tak naprawdę było tylko bazarowym „famiklonem”. Jego pierwszy tekst w internecie ukazał się w 2011 roku na opuszczonej dawno stronie Gieromaniak. Wieczny student filologii angielskiej. Oprócz szeroko pojętego gamingu, interesuje się głównie science fiction i w mniejszym stopniu fantasy. Bardzo dobrze czuje się też otoczony technologią. Średnio raz na dwa tygodnie rozmyśla nad Imperium Rzymskim.

więcej