Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 grudnia 2020, 09:28

autor: Adrian Werner

House Flipper ze Steam Workshop i narzędziami moderskimi

House Flipper, czyli polski symulator budowlańca, doczekał się wsparcia dla Steam Workshop oraz narzędzi pozwalających na dodawanie nowych przedmiotów do gry.

Ponad dwa lata po premierze pecetowa wersja gry House Flipper otrzymała wreszcie wsparcie dla systemu Steam Workshop, pozwalającego w łatwy sposób instalować mody.

Równocześnie deweloperzy udostępnili narzędzia umożliwiające graczom dodawanie do gry nowych przedmiotów bazujących na modelach 3D, zarówno tych ściągniętych z sieci, jak i stworzonych własnoręcznie przez fanów. W praktyce oznacza to, że teraz do House Flippera można wrzucić praktycznie dowolny obiekt, co powinno wspomóc rozwój społeczności moderskiej.

Wypuszczenie tych narzędzi i implementacja wsparcia dla Steam Workshop były czymś, o co fani prosili od dawna, więc nic dziwnego, że gracze rzucili się do dodawania nowych obiektów. Baza modów do gry na Steamie zawiera już kilkadziesiąt projektów. Na razie są to małe modyfikacje, ale z czasem powinniśmy doczekać się również bardziej ambitnych produkcji.

Przypomnijmy, że House Flipper zadebiutował w 2018 roku na PC. Produkcja okazała się prawdziwym przebojem, sprzedając się w ponad milionie egzemplarzy. Pecetowy sukces gry zachęcił autorów do konwersji na inne platformy sprzętowe. W tym roku tytuł trafił na konsole Xbox One i PlayStation 4 oraz urządzenia mobilne z systemami iOS i Android.

Produkcja nadal jest rozwijana. W ubiegłym miesiącu wydano darmowy dodatek w klimacie cyberpunka, który wprowadził do gry nowy apartament osadzony w futurystycznym mieście Neo-Tokyo oraz ponad sześćdziesiąt przedmiotów.

  1. Hydraulicy ich nienawidzą. W ich grze każdy może wyremontować dom - House Flipper
  2. House Flipper – poradnik
  3. House Flipper – strona oficjalna

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej