HoPiKo - hardkorowa platformówka twórców Alone... dostępna na Androidzie i iOS
Na platformach Google Play i App Store zadebiutowała gra HoPiKO. Produkcja Brytyjczyków ze studia Laser Dog Games jest platformówką z elementami logicznymi, wyróżniającą się wysokim poziomem trudności i efektowną stylistyką retro.
Pod koniec ubiegłego tygodnia na rynku mobilnym zadebiutowała gra HoPiKo. Najnowsza produkcja brytyjskiego, dwuosobowego studia Laser Dog Games – mającego w dorobku udanego, kosmicznego runnera Alone… i grę logiczno-zręcznościową PUK – jest hardkorową platformówką typu speed-run. Tytuł zadebiutował jednocześnie na smartfonach oraz tabletach pracujących pod kontrolą systemów Android oraz iOS i jest oferowany w modelu premium.
- HoPiKO w ofercie Google Play (ok. 21 zł)
- HoPiKo w ofercie App Store (ok. 17 zł)
Akcja utrzymanego w stylistyce retro HoPiKo toczy się w niezbyt odległej przeszłości, w której dynamiczny rozwój elektronicznej rozrywki zostaje powstrzymany przez potężnego wirusa Nanobyte. Cyfrowy wróg atakuje komputery i konsole, uniemożliwiając im prawidłową pracę. Jedyną nadzieją zrozpaczonych graczy jest tytułowy bohater, który odwiedza zainfekowane urządzenia i podejmuje bezpośrednią walkę z wirusem.
Jak to już zostało napisane, tytuł jest dynamiczną platformówką typu speed-run. Rozgrywka sprowadza się do skakania po platformach i omijania znajdujących się pomiędzy nimi przeszkód oraz pułapek. Poziomy stanowią po części nie lada wyzwanie logiczne. Drogę do celu, a więc pomiotu Nanobyte’a, należy zawczasu dokładnie zaplanować, czego nie ułatwia fakt, że platformy są często ustawione pod dziwnymi kątami, uniemożliwiającymi wykonywanie niektórych akcji. W efekcie bardzo często powtarzamy kolejne etapy, ucząc się na pamięć prawidłowych sekwencji ruchów.
Rozgrywkę urozmaicają nowe rozwiązania na poziomie mechaniki rozgrywki, np. wyrzutnie, znikające i poruszające platformy, a także fragmenty map, na których kontrolujemy bohatera w większym stopniu niż zwykle. Ważną rolę w budowaniu odpowiedniego klimatu pełni 8-bitowa ścieżka dźwiękowa – z informacji podanych przez twórców wynika, że została napisana i skomponowana w całości na Gameboyu.
Krucjatę wymierzoną w Nanobyte’a odbywamy w ramach obszernej kampanii solowej, podzielonej na 100 poziomów. Każde z wyzwań składa się z pięciu mini-plansz, które należy ukończyć w możliwie jak najkrótszym czasie. Po zaliczeniu wszystkich wynik jest sumowany i, jeśli wszystko poszło zgodnie z planem, gracz odblokowuje kolejne poziomy. Dodatkowo w menu głównym można odkryć ciekawego Easter Egga – pierwszy grywalny prototyp gry.
Warto na koniec dodać, że w niedalekiej przyszłości HoPiKo zostanie również udostępnione użytkownikom komputerów osobistych. Planowane są edycje przeznaczone dla systemów operacyjnych Windows i MacOS. Wkrótce twórcy wystartują z kampanią w usłudze Steam Greenlight.