HoloCure to darmowy fenomen w stylu Vampire Survivors, który jest aż zbyt popularny
Na rynku zadebiutował kolejny fenomen inspirowany Vampire Survivors. HoloCure jest tak popularne, że deweloperzy musieli wyłączyć tabele wyników.
- HoloCure to nowy fenomen w stylu Vampire Survivors.
- Gra okazała się tak popularna, że przysporzyła nieco problemów twórcom.
- Byli oni zmuszeni wyłączyć tablice wyników ze względu na zbyt dużą ilość danych.
W ostatnim czasie mamy do czynienia z coraz większą ilością niespodziewanych fenomenów wśród gier. Najlepszym przykładem jest tu wciąż popularne i rozwijane Vampire Survivors.
Teraz na rynku pojawiła się jednak kolejna produkcja, która również cieszy się coraz większą uwagą graczy. Mowa o HoloCure, którego popularność jest tak duża, że przysporzyła problemy twórcom gry.
Kolejny hit znikąd
HoloCure to darmowa produkcja, która sprawia wrażenia, że pojawiła się nagle i znikąd. Mowa o tytule, który pod względem gameplayu przypomina miks wspomnianego wcześniej Vampire Survivors z Magic Survival.
Dość ciekawym twistem jest jednak fakt, że bohaterami gry są… vtuberzy związani z japońską agencją Hololive. Uruchamiając HoloCure wcielimy się więc w wirtualnych twórców takich jak chociażby Gawr Gura (najpopularniejsza vtuberka na YouTubie) .
Większość czasu w grze spędzimy tu na przemierzaniu mapy, walce z kolejnymi falami wrogów, zdobywaniu nowego uzbrojenia oraz rozwijaniu specjalnych umiejętności. W grze występują także ukryte mechaniki, które mogą być nieocenioną pomocą w przypadku ich opanowania.
Jak widać, wystarczyło to, by wzbudzić zainteresowanie całej masy graczy. Popularność HoloCure okazała się tak duża, że przysporzyła nieco problemów samym twórcom. W wyniku napływu graczy byli oni zmuszeni wyłączyć tablicę wyników, ponieważ ilość zawartych w niej danych zbyt obciążała serwery gry.
Na Twitterze na ten temat wypowiedział się jeden z głównych deweloperów, czyli Kay Yu.
Spodziewaliśmy się, że zagrać będzie chciało może z parę tysięcy osób, co wydawało się rozsądne, lecz skończyliśmy na prawie 50 tysiącach pobrań w przeciągu niecałych 24 godzin i 20 GB danych pobranych z tablic wyników. To dosyć szalone, ale jestem bardzo wdzięczny wszystkim grającym.
Obecnie liczba pobrań jest prawdopodobnie zdecydowanie większa. 25 czerwca Kay Yu informował, że grę uruchomiło już 130 tysięcy osób.
A skąd właściwie wzięła się tak duża popularność HoloCure? Prawdopodobnie wpływ miał na to fakt, że wielu vtuberów wcześniej prowadziło transmisje z Vampire Survivors. Nowa gra była za to dla nich okazją do zagrania w podobny tytuł, lecz z nimi w roli głównej.
Wirtualni twórcy szybko zainteresowali się produkcją i zaczęli przedstawiać ją swoim widzom. Ci zaś chętnie poszli za przykładem idoli.
Nic nie stoi na przeszkodzie byście również dołączyli do tego grona. HoloCure jest darmowe, a twórcy obiecują dalszy rozwój produkcji. Z czasem w grze pojawią się kolejne postacie oraz nowe mechaniki.
Jeśli więc podobało Wam się Vampire Survisors, to być może warto dać szansę także temu tytułowi.