filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 4 listopada 2024, 10:11

autor: Pamela Jakiel

Nowy Nieśmiertelny z Henrym Cavillem znów mocno opóźniony. Tym razem to nie konflikt w terminarzu Chada Stahelskiego zawinił

Highlander to nadchodząca produkcja Chada Stahelskiego, której gwiazdą jest Henry Cavill. Wejście na plan rebootu Nieśmiertelnego znów zostało znacząco opóźnione.

Źródło fot. Wiedźmin, Lauren Schmidt Hissrich, Netflix, 2019
i

Highlander to nadchodzący reboot Nieśmiertelnego. W nowym dziele w głównego bohatera wcieli się Henry Cavill, a za kamerą stanie Chad Stahelski. Dla tych, którzy oczekują tego widowiska, nie mamy najlepszych wieści – film znów opóźniono. Rozpoczęcie zdjęć przesunięto prawie o pół roku – ze stycznia 2025 roku na maj 2025 roku.

Jak donosi portal Redanian Intelligence, przyczyną zmiany terminu wejścia na plan Highlandera może być konflikt, jaki pojawił się w kalendarzu Henry’ego Cavilla. Niedawno informowaliśmy Was o tym, że artysta wystąpi w aktorskim Voltronie. Widowisko to ma być kręcone od grudnia 2024 roku do kwietnia 2025 roku.

Spekuluje się natomiast, że to, iż Henry Cavill zaangażował się w Voltrona, jest związane właśnie z przedłużającym się oczekiwaniem na wejście na plan Highlandera. Chad Stahelski przesunął wcześniej zdjęcia do rebootu Nieśmiertelnego, ponieważ „sprzątał bałagan” związany ze spin-offem Johna Wicka, Balleriną.

Przypomnijmy, że gwiazdami Nieśmiertelnego z 1986 roku byli Christopher Lambert i Sean Connery. Henry Cavill jakiś czas temu zapowiadał, że na widzów nowego widowiska czekać będą spektakularne walki na miecze. Preprodukcja Highlandera została rozpoczęta już jakiś czas temu, a zdjęcia powstaną w Szkocji, we Włoszech oraz w Hong Kongu.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej