autor: Artur Falkowski
Handlujący na eBayu nie zarobili kokosów na PS3
Informacja o skromnych ilościach konsoli PS3 mających być dostarczonych przez Sony na czas premiery przez większość fanów została uznana za złą wiadomość. Znaleźli się jednak i tacy, którzy zwietrzyli w tym zarobek i zacierali ręce, czekając na to, by zdobyć kilka egzemplarzy konsoli, a następnie sprzedać je z wielokrotnym przebiciem. Los jednak nie był łaskawy.
Informacja o skromnych ilościach konsoli PS3 mających być dostarczonych przez Sony na czas premiery przez większość fanów została uznana za złą wiadomość. Znaleźli się jednak i tacy, którzy zwietrzyli w tym zarobek i zacierali ręce, czekając na to, by zdobyć kilka egzemplarzy konsoli, a następnie sprzedać je z wielokrotnym przebiciem. Los jednak nie był łaskawy.
Michael Fahey z serwisu Kotaku przeprowadził małe badanie dotyczące wahań cen PS3 na eBayu, począwszy od daty na miesiąc przed amerykańską premierą, a na dniu wigilii skończywszy. Jak się okazało, okazja do sporego zarobku dotyczyła jedynie siedemnastego listopada, kiedy to konsola trafiła na amerykańskie półki. Wtedy to na najpopularniejszym serwisie aukcyjnym można było ją nabyć za 2 367 dolarów. Dzień później średnia cena nie była już tak wysoka i PS3 schodziła po 1250 dolarów, co w dalszym ciągu było dwukrotnością oficjalnej ceny detalicznej.
Dalej było już tylko gorzej. Ceny ciągle spadały, by tuż przed świętami utrzymać się na poziomie 700 dolarów. W ten sposób rozwiały się marzenia spryciarzy myślących o łatwym i sporym zarobku. Najgorzej wyszli na tym ci, którzy nabywszy konsolę w dniu premiery, postanowili wstrzymać się z jej sprzedażą do okresu przedświątecznego, kiedy to, według nich, zapotrzebowanie na nią będzie największe, a jej cena osiągnie niebotyczny poziom.