autor: Bartosz Faryna
HackerOne - w tej organizacji hakerzy zarabiają miliony dolarów
HackerOne to organizacja zrzeszająca hakerów z całego świata i zapewniająca im zajęcie. Dzięki współpracy z firmą wielu z nich zarobiło już zawrotne sumy, przekraczające czasami milion dolarów. Wystarczy odrobina chęci i dużo umiejętności.
W 2011 roku dwójka hakerów z Holandii, Jobert Abma i Michiel Prins, podjęła próbę odszukania luk w zabezpieczeniach 100 wielkich firm technologicznych. Udało im się odkryć niedociągnięcia w takich miejscach, jak Google, Facebook, Microsoft i Twitter. Mężczyźni następnie skontaktowali się z kilkoma spółkami, informując o problemach, jakie udało im się znaleźć. Większość zignorowała ostrzeżenia, jednak Facebook wziął całą sprawę na poważnie. Alex Rice, odpowiadający za zabezpieczenia portalu, podjął współpracę z hakerami i tak oto w 2012 roku narodziła się HackerOne – firma zrzeszająca hakerów z całego świata, w której nawet nastolatkowie zarabiają miliony dolarów.
HackerOne zajmuje się pośredniczeniem między dużymi firmami a hakerami. W tej chwili spółka obsługuje niemal 1500 klientów, pomagając im znaleźć słabe ogniwa w łańcuchu zabezpieczeń. Do największych zaliczają się: Facebook, Google, Intel, Airbnb, Alibaba, General Motors, a nawet Departament Obrony Stanów Zjednoczonych.
W ostatnich latach usługi świadczone przez organizację cieszą się ogromnym powodzeniem. Kolejni giganci technologiczni chcą mieć jak najlepsze zabezpieczenia, a osoby współpracujące z HackerOne stanowią światową elitę. To właśnie dlatego hakerzy pracujący dla firmy zarabiają często zawrotne pieniędze.
Obecnie aż 6 pracowników przekroczyło magiczny próg miliona dolarów w zarobkach. Najbardziej obiecujący jest młody haker samouk z Argentyny, który nie skończył jeszcze 20. roku życia, a jako pierwszy przebił się przez granicę miliona dolarów. Nie powinno to jednak nikogo dziwić. Chłopak zgłosił aż 1670 różnych unikalnych luk w zabezpieczeniach takich firm, jak Verizon czy Twitter.
Dyrektor generalny HackerOne, Marten Mickos, niejednokrotnie już sugerował, że spora część współpracowników firmy to jeszcze nastolatkowie:
Część hakerów, z którymi współpracujemy, to dziś nastoletni chłopcy i dziewczęta, którzy piszą do nas i mówią, że ich życie się zmieniło. Kupili mieszkanie dla swojej matki, albo kupili sobie motocykl. Pojawiają się w mediach społecznościowych w swoich bluzach z kapturem HackerOne. To jest ich tożsamość. To sprawia, że stają się szanowanymi, przyczyniającymi się obywatelami, którzy biorą odpowiedzialność za świat. To niesamowite widzieć, jak ci młodzi ludzie próbują wszystko naprawiać, kiedy my, dorośli, spieprzyliśmy ten świat.
- HackerOne – oficjalna strona internetowa
- Facebook: wyciekło 419 mln numerów telefonów należących do użytkowników