Gry komputerowe w szkołach? 59% brytyjskich nauczycieli jest "na tak"
Aż 59% brytyjskich nauczycieli wyraziło chęć używania gier komputerowych podczas lekcji w szkole. Ankieta została przeprowadzona w listopadzie ubiegłego roku przez firmę NESTA Futurelab, która od dłuższego czasu promuje swój projekt badawczy Nauczanie z grami.
Aż 59% brytyjskich nauczycieli wyraziło chęć używania gier komputerowych podczas lekcji w szkole. Ankieta została przeprowadzona w listopadzie ubiegłego roku przez firmę NESTA Futurelab, która od dłuższego czasu promuje swój projekt badawczy Nauczanie z grami.
W sondzie wzięło udział tysiąc przedstawicieli oświaty z Anglii oraz Walii. Wyniki są bardzo zaskakujące. Niemal 2/3 nauczycieli rozważa próbę włączenia gier komputerowych jako element edukacyjny podczas tradycyjnych lekcji. Ponad 30% spośród wszystkich ankietowanych przyznało się, że już wcześniej podejmowali oni tego typu eksperymenty i są z nich zadowoleni.
Głównym powodem chęci włączenia gier do edukacji jest ich interaktywność. Ponad 50% respondentów uważa, że dzięki niej zwiększa się motywacja uczniów. Aż 91% ankietowanych sądzi, że programy rozrywkowe rozwijają funkcje motoryczno-poznawcze, natomiast 60% nauczycieli twierdzi ponadto, że gry komputerowe zmuszają nastolatków do intensywnego myślenia i mogą w znaczący sposób przyczynić się do wzrostu wiedzy na konkretny temat.
NESTA Futurelab, która swój projekt prowadzi wspólne z koncernem Electronic Arts, na razie opiera swoją działalność o trzy tytuły: The Sims 2, RollerCoaster Tycoon 3 oraz Knights of Honor. W kolejnych etapach działalności firma zamierza współpracować z brytyjskimi nauczycielami w celu opracowania konkretnych planów lekcji z wykorzystaniem gier. Badacze już teraz odnieśli duży sukces, udowadniając, że programy rozrywkowe nie tylko mogą bawić, ale również wydatnie pomóc w nauce i ogólnym rozwoju dziecka.