Green Game: TimeSwapper - nadlatuje kontynuacja polskiego Red Game Without a Great Name
Krakowskie studio iFun4all zapowiedziało kontynuację zeszłorocznejgo Red Game Without a Great Name. Gra otrzymała tytuł Green Game: TimeSwapper i wywraca na głowie mechanizmy pierwowzoru.
Red Game Without a Great Name, czyli jedna z najlepszych polskich gier mobilnych ubiegłego roku, wkrótce doczeka się kontynuacji. Krakowskie studio iFun4all właśnie zapowiedziało bowiem projekt Green Game: TimeSwapper.
Autorzy postanowili nie kopiować rozwiązań pierwowzoru. Zamiast tego wzięli ogólny koncept, czyli mechanicznego ptaka lecącego automatycznie naprzód i zrealizowali go w zupełnie nowy sposób. Tym razem bowiem nie będziemy mieli jakiejkolwiek kontroli nad podopiecznym i zamiast tego obejmiemy we władanie strumień czasu.
Naszym zadaniem ponownie będzie zapewnienie mechanicznemu ptaszysku bezpiecznej podróży przez pełne zagrożeń i pułapek mapy. O ile jednak w Red Game Without a Great Name kontrolowaliśmy zachowanie ptaka, aby tym samym uniknąć jego kontaktu z groźnym otoczeniem, to tym razem będzie dokładnie na odwrót. Wspomagani mocą władania czasem będziemy musieli tak manipulować otoczeniem i różnorodnymi mechanizmami, aby podopieczny dotarł do celu w jednym kawałku. Nie zabraknie metod wpływania na ruch ptaka, ale odbywać się to tylko będzie pośrednio. Np. poprzez aktywację generatorów pary, która zepchnie go na inny tor.
Kampania składać się ma z pięćdziesięciu poziomów. Wszystkie je będziemy mogli przejść na kilka alternatywnych sposobów. Zabawę uatrakcyjni opcja zbierania przydatnych przedmiotów, zapewniających np. czasową nieśmiertelność czy spowolnienie lotu. Ponadto osoby lubiące dodatkowe wyzwania otrzymają szansę zgromadzenia 150 zębatek. Zgodnie z tytułem wszystko to ukazane zostanie w dwuwymiarowej oprawie graficznej zdominowanej przez kolor zielony, a rozgrywce towarzyszyć będzie soul jazzowa ścieżka dźwiękowa.
Green Game: TimeSwapper zmierza na urządzenia mobilne z systemem iOS oraz na pecety. Produkcja ma zadebiutować w tym roku i wkrótce poznamy oficjalną datę premiery. Na razie nie wiemy, czy twórcy mają w planach wydanie na Androida. Warto jednak przypomnieć, że Red Game Without a Great Name nie trafiło na system firmy Google, więc lepiej nie robić sobie nadziei, że w przypadku kontynuacji będzie inaczej.