Gracze chcą zapowiedzi Switcha 2. Prezentacja Alarmo od Nintendo nie wzbudziła powszechnych zachwytów
Fanom Nintendo kończy się cierpliwość. Zapowiedź Alarmo przelała czarę goryczy – gracze chcą zapowiedzi Switcha 2, a nie budzika za prawie 400 zł.
Gdy we wrześniu Nintendo zgłosiło nowe urządzenie do Federalnej Komisji Łączności Stanów Zjednoczonych, nikt nie spodziewał się, że chodzi o budzik. Alarmo od Nintendo reaguje na ruchy użytkownika, uzupełniając melodię alarmu nowymi dźwiękami. W oczekiwaniu na Switcha 2 część fanów nie czuje się pocieszona, zwłaszcza że zegarek został wyceniony na prawie 400 zł (vide The Gamer).
Gracze chcą Switcha 2, a nie budzika
Prezentacja Alarmo przypadła do gustu niektórym fanom, którzy już nawet zamówili budzik od Nintendo. Nie brakuje jednak osób wciąż czekających na oficjalną zapowiedź Switcha 2. W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej przecieków: czy to zdradzających wygląd Switcha 2, czy sugerujących datę prezentacji konsoli. Ta nawet według nieoficjalnych doniesień ma być odległa.
Pod wpisem o Alarmo pojawiły się komentarze, wskazujące na przynajmniej delikatną frustrację z powodu braku oficjalnych informacji o Switchu 2. Nintendo pilnie strzeże swoich tajemnic, w efekcie czego prośby oraz błagania o zapowiedź wylewają się pod innymi postami od Nintendo, w tym pod tym dotyczącym bonusów do Super Mario Party: Jamboree. Zagrożona ma być nawet czyjaś babcia, której wypuszczenie z klatki zależy od zapowiedzi Switcha 2.
Niecierpliwość fanów jest prawdopodobnie napędzana zawartością przecieków. Switch 2 ma obsługiwać DLSS-a i skalowaną rozdzielczość 4K dzięki podzespołom Nvidii. Do tego w grę wchodzi kompatybilność wsteczna, co fanom pozwoliłoby na płynne przejście z obecnego Switcha na nowszą wersję platformy.
Jedna z funkcji Alarmo wyjątkowo nie spodobała się niektórym osobom. Czujnik ruchu wydaje się być ciekawym gadżetem, ale najpewniej sprawdzi się wyłącznie w przypadku jednego użytkownika. Gdy Alarmo wykryje, że wstaje on z łóżka, wyłączy budzik. W sytuacji, gdy spała z nim jeszcze jedna osoba, potrzebne będzie ponowne nastawienie budzika, by ją obudzić. Według jednego z internautów alarm będzie mógł zostać wyłączony nawet przez zwierzę, jeśli Alarmo wykryje jego ruch.
Teoretycznie rozwiązaniem jest aktywowanie „button mode”, który dezaktywuje czujnik. Wówczas alarm wyłączymy poprzez naciśnięcie przycisku, ale uczyni to z Alarmo niemalże zwykły, klasyczny budzik za kilkaset złotych. Warto pamiętać, że Alarmo jest dostępne do kupienia tylko dla graczy opłacających abonament Nintendo Switch Online.
