Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 24 stycznia 2025, 16:53

Gdybym ją teraz kupiła, nie zdałabym sesji, a Switch chodziłby dzień i noc. Urocza gra na konsolę Nintendo to mój cel nr 1

Kultowa poboczna seria The Sims powróciła po ponad 15 latach. To prawdziwa perełka dla osób tęskniących za erą Wii i Nintendo DS.

Źródło fot. Nintendo
i

Jedną z moich ulubionych zalet konsoli Nintendo Switch jest to, że pozwoliła nam powrócić do wielu kultowych tytułów, przedtem dostępnych jedynie na przestarzałych urządzeniach. W ostatnim roku przyniosła jednak kolejną niespodziewaną okazję do obcowania na nowo z grą, która była nieodzowną częścią dzieciństwa wielu osób dorastających na początku tego tysiąclecia.

Poznaj wyjątkowy tytuł, który powraca, by zachwycić kolejne pokolenia graczy

Powrót kultowego tytułu, który rozczuli każdego

Pomimo ostatniej zapowiedzi Switcha 2 ja nieustannie powiększam swoją kolekcję gier na bieżący model konsoli. Najbardziej zależy mi na wydaniach fizycznych, ponieważ japoński handheld daje mi pretekst do dalszego zbierania pudełek, co zawsze kochałam, a co nie za bardzo umożliwia w dzisiejszych czasach granie na PC.

Na szczycie mojej zakupowej listy jest zdecydowanie MySims Cozy Bundle. To zestaw dwóch odświeżonych gier z pobocznej odnogi cyklu The Sims, które zadebiutowały w 2007 i 2008 roku.

Źródło: EA; grafika promocyjna
Źródło: EA; grafika promocyjna

To prawdziwa kapsuła czasu, pozwalająca przenieść się do sielankowego miasta czy osady uroczych odpowiedników simów i realnie odciąć od naszych przyziemnych zmartwień. Podczas rozgrywki zajmujemy się przede wszystkim pomocą innym mieszkańcom oraz projektowaniem i przyozdabianiem otaczających nas otwartych przestrzeni i wnętrz. Chociaż kocham wiele gier, które potrafią podnieść mi ciśnienie, są takie momenty, kiedy nic nie przebije zabawy w wirtualny domek dla lalek.

Wskocz do świata MySims i umil sobie ostatnie tygodnie zimy promienną przygodą

Nostalgiczna oprawa graficzna i urocze dodatki wypełniające mapę sprawiają, że poleciłabym ten zestaw każdej osobie, która ma w domu młodych lub niedzielnych graczy i chciałby dzielić z nimi swoją pasję do gier. W ostatnich latach wyszło wiele świetnych pozycji w stylu cozy, ale prawdziwego klimatu lat 2000. po prostu nie da się podrobić.

Jeden zestaw, dwie gry, nieskończona frajda

Jedno pudełko, za które zapłacimy mniej niż 200 zł, zawiera dwa tytuły gwarantujące dziesiątki godzin rozrywki. Niezobowiązujący gameplay sprawdza się idealnie na Switchu, oferując cudowne wrażenia na kanapie, w pociągu czy dowolnym miejscu na świecie. Jeśli przejadło się Wam Animal Crossing i szukacie czegoś, co zaspokoi Wasz głód dbania o wirtualną, zamkniętą społeczność barwnych bohaterów, powinna być to dla Was pozycja obowiązkowa.

A jeżeli ktoś z Was nie ma jeszcze prezentu dla swojej drugiej połówki na nadchodzące walentynki, jest to także świetny pomysł na upominek prosto z serca dla każdego bliskiego Wam simomaniaka – gdybym sama taki dostała, naprawdę byłabym przeszczęśliwa. Obawiam się jednak - biorąc pod uwagę jak gry potrafią mnie wciągnąć - że przy tym tytule wsiąkłabym na wieki, przez co ucierpiałyby na tym moje studia.

Źródło: EA; grafika promocyjna
Źródło: EA; grafika promocyjna

Zestaw MySims Cozy Bundle znajdziecie w sklepie RTV Euro AGD za 149 zł. Zaoszczędzicie przy okazji ponad 30 zł, bowiem wewnętrzny sklep konsoli życzy sobie za tę grę o tyle więcej, a na dodatek otrzymacie piękne pudełko.

Tu kupisz MySims Cozy Bundle za 149 zł

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Sonia Selerska

Sonia Selerska

Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.

więcej