autor: Artur Falkowski
Games for Windows Live - jednak zapłacimy
W końcu doczekaliśmy się ogłoszenia przez Microsoft informacji dotyczących opłat, jakie pobierane będą za granie online w tytuły oznaczone znakiem Games for Windows Live. Niestety wiadomość ogłoszona przez giganta z Redmond położyła kres wszelkim pogłoskom, według których posiadacze komputerów PC mieliby możliwość korzystania z sieciowego trybu multiplayer bez ponoszenia dodatkowych opłat.
W końcu doczekaliśmy się ogłoszenia przez Microsoft informacji dotyczących opłat, jakie pobierane będą za granie online w tytuły oznaczone znakiem Games for Windows Live. Niestety wiadomość ogłoszona przez giganta z Redmond położyła kres wszelkim pogłoskom, według których posiadacze komputerów PC mieliby możliwość korzystania z sieciowego trybu multiplayer bez ponoszenia dodatkowych opłat.
Podczas odbywającej się właśnie w San Francisco imprezy Game Developers Conference ogłoszono, że chętni do grania za pośrednictwem usługi LIVE, będącej pecetowym odpowiednikiem znanego z konsoli Microsoftu Xbox LIVE, będą musieli zapłacić za posiadanie konta Gold roczny abonament w wysokości 49,99 dolarów. To jest dokładnie tyle samo, ile muszą wydawać posiadacze Xboksów. Analogiczne do konsolowego odpowiednika, za konto Silver opłaty nie będą pobierane. W przypadku, kiedy ktoś będzie chciał korzystać z opracowanego przez Microsoft systemu rozgrywek online, a będzie miał już opłacony abonament za konto Xbox LIVE, nie będzie musiał ponosić dodatkowych kosztów.
Nie wiadomo jeszcze, czy funkcjonalność obu kont będzie identyczna. W przypadku X360 tylko ci, którzy wykupili abonament Gold, mają możliwość uczestnictwa w rozgrywkach online. Konto Silver na to nie pozwala.
Gdyby funkcjonalność obu kont okazała się identyczna jak ta, z którą mamy do czynienia w Xbox LIVE, posunięcie Microsoftu będzie dość kontrowersyjnym rozwiązaniem. Wszakże posiadacze komputerów przyzwyczajeni są do tego, że wraz z zakupem danej gry (nie MMO), otrzymują możliwość darmowego uczestnictwa w rozgrywkach online.