autor: Krzysztof Bartnik
Game Boy Advance „schodzi” lepiej niż DS; razem wyprzedzają zaś PSP
Na rynku konsol przenośnych trwa obecnie zażarta walka pomiędzy dwoma nowymi maszynkami: Nintendo DS oraz Sony PSP - głównie na tym temacie koncentrują się branżowi specjaliści. Tymczasem, ostatnie wyniki sprzedaży handeldów w Stanach Zjednoczonych (pochodzące z maja bieżącego roku) pokazały, że w segmencie platform mobilnych w dalszym ciągu świetnie radzi sobie Game Boy Advance.
Na rynku konsol przenośnych trwa obecnie zażarta walka pomiędzy dwoma nowymi maszynkami: Nintendo DS oraz Sony PSP - głównie na tym temacie koncentrują się branżowi specjaliści. Tymczasem, ostatnie wyniki sprzedaży handeldów w Stanach Zjednoczonych (pochodzące z maja bieżącego roku) pokazały, że w segmencie platform mobilnych w dalszym ciągu świetnie radzi sobie Game Boy Advance.
Liczba sprzedanych egzemplarzy poszczególnych konsol przedstawia się następująco:
- PSP: 250,000;
- DS: 57,000;
- GBA: 223,000.
Największa ze wszystkich konsol przenośnych biblioteka tytułów, bardzo korzystna cena - to dwa główne argumenty przemawiające za Game Boy Advance, które warunkują świetną sprzedaż tej platformy.
Zarówno Sony, jak i Nintendo za wszelką cenę starają się jednak skłonić graczy do kupna nowych, wprowadzonych jakiś czas temu na rynek handheldów. Firma „hydraulika Mario” dodaje już za darmo grę Super Mario 64 przy zakupie DS, wprowadziła także nowy kolor dla swojego urządzenia - Electric Blue. Z kolei Sony powoli zaczyna straszyć graczy przygotowywanymi pozycjami, ze szczególnym zwróceniem uwagi na Grand Theft Auto: Liberty City Stories.
Nie zmienia to jednak faktu, że takie tytuły jak: Fire Emblem, czy The Legend of Zelda: Minish Cap wciąż skutecznie przyciągają miłośników grania przy pomocy kciuków do GBA...