Finały turnieju Dragon Ball FighterZ na GRYOffline 2018

Po dwóch miesiącach grania i czterech turniejach kwalifikacyjnych w ostatni weekend rozegrane zostały finały Mistrzostw Polski w Dragon Ball FighterZ. Siedmioro zakwalifikowanych zawodników walczyło o zestawy akcesoriów dla graczy od firmy SteelSeries o wartości ponad 5 tysięcy złotych. Do meczów finałowych, które rozegrane zostały na głównej scenie Fortów Kleparz podczas imprezy GRYOffline dostało się trzech uczestników: onyon. MugenChampVan oraz niepokonany w kwalifikacjach Kejim.

Na start w finale górnej drabinki zmierzyli się Van oraz Kejim. Pojedynek dość gładko zakończył się na korzyść tego drugiego, a jego przeciwnik musiał walczyć o szansę rewanżu z czekającym w dolnej drabince onyonem. Rywal starał się jak mógł i pokazał sporo dobrych zagrać, które pozwoliły mu wcześniej zajść tak wysoko, ale wielki finał mógł być tylko jeden. Van szybko uporał się z onyonem i po krótkiej przerwie jeszcze raz zmierzył się z czekającym w wielkim finale Kejimem. Był to już trzeci finał między tymi dwoma zawodnikami. Do tej pory zawsze wygrywał Kejim.

Wielki finał zaczął się jednak od niespodzianki i pierwszej wygranej Vana. Kejim jednak szybko odpowiedział, wygrywają dwa kolejne pojedynki. Gdy wydawało się, że będzie już po wszystkim, a faworyt gładko zakończy turniej, MugenChampVan doprowadził do niespodziewanego wyrównania.

Piąty pojedynek był prawdziwą grą nerwów. Obaj zawodnicy grali w wielkim skupieniu i starając się jak najmniej ryzykować. Większość starcia prowadził Kejim, któremu pod koniec czasu zostały jeszcze dwie postaci, gdy jego rywal miał już tylko lekko „nadgryzionego” Kidd Buu. Ścigający się z licznikiem Van pokonał jedną z nich, ale drugiej nie dał już rady. Kejim cierpliwie wyczekał jego ofensywę, żeby następnie wykonać zabójczą kontrę. Zwyciężył w ten sposób w całym turnieju i zgarnął pierwszą nagrodą. Druga powędrowała do MugenChampvana, a trzecia do onyona. Wszystkie trzy mecze, wraz z niesamowicie emocjonującym finałem możecie obejrzeć powyżej.