Finałowy cliffhanger z Gen V może nie być tym, czym się wydaje. Serialowy Andre ma intrygującą teorię
Odtwórca roli Andre Andresona z Gen V ma teorię dotyczącą finału pierwszego sezonu. Część głównych bohaterów trafiła do bliżej nieokreślonego miejsca, ale aktor ma pewne podejrzenia, gdzie się znajdują.
W ostatnich sekundach finałowego epizodu Gen V widzowie mogli zobaczyć, jak Marie, Jordan, Emma oraz Andre znajdują się w nieokreślonym pomieszczeniu bez okien oraz drzwi. Postacie mają na sobie szpitalne stroje, a łóżka również wyposażone w medyczne urządzenia. Serial nie dostarczył odpowiedzi na to, gdzie czwórka bohaterów się znalazła.
Portretujący Andre Chance Perdomo ma własną teorię, którą podzielił się z fanami. Jego zdaniem czwórka postaci trafiła do miejsca pod wieżą Siódemki. W trzecim sezonie The Boys przez jakiś czas przetrzymywano tam Queen Maeve (vide Variety):
Wydaje mi się, że to było w ostatnim sezonie The Boys. Queen Maeve była uwięziona w podobnym miejscu, chyba też było całe białe. Według mnie to możliwe, że pod ziemią, pod wieżą Siódemki, znajduje się cały kompleks takich cel. Taką mam nadzieję, bo to daje szanse na epicką scenę ucieczki. Być może musielibyśmy poprosić o pomoc pana Billy'ego Butchera. Czy to nie byłoby świetne?
Teoria aktora jest ciekawa, ale nie wiemy, kiedy i czy znajdzie potwierdzenie. Pierwszy sezon Gen V stanowił wprowadzenie do czwartej serii The Boys i na razie nie ujawniono, czy bohaterowie spin-offu będą mieli swój debiut w głównej superbohaterskiej produkcji. Na pewno są istotnym elementem w intrydze, która właśnie się zaczyna.
Gen V okazało się dla Amazona ogromnym sukcesem i jeszcze przed finałem serialu pojawiła się informacja o przedłużeniu produkcji o kolejny sezon. To gwarantuje, że przynajmniej część głównej obsady spin-offu zostanie z nami na dłużej, a białe pomieszczenie z pewnością nie będzie jedyną tajemnicą, jaka doczeka się rozwinięcia.