autor: Maciej Myrcha
Fallen Empire: Legions – następca Tribes?
Wiadomo w końcu nad czym w pocie czoła męczyli się ostatnio pracownicy studia GarageGames. To Fallen Empire: Legions – dynamiczny, wieloosobowy shooter, który według swoich twórców zajmie w sercach i umysłach graczy miejsce ostatniego wcielenia serii Tribes.
Wiadomo w końcu nad czym w pocie czoła męczyli się ostatnio pracownicy studia GarageGames. To Fallen Empire: Legions – dynamiczny, wieloosobowy shooter, który według swoich twórców zajmie w sercach i umysłach graczy miejsce ostatniego wcielenia serii Tribes.
Jedną z mocnych stron gry ma być całkowita swoboda poruszania się po świecie gry, bez żadnych ograniczeń narzuconych odgórnie. Gracz będzie mógł dostać się dosłownie do każdego miejsca jakie zauważy. W wywiadzie przeprowadzonym przez redaktorów serwisu IGN, przedstawiciel GarageGames powiedział, iż technologia przez nich opracowana pozwoli na „udźwignięcie” do 64 graczy na serwer, jednak projektanci skłaniają się ku obniżeniu tej liczby z powodu większego nacisku na bardziej strategiczną rozgrywkę, a do takiej pasuje mniejsza liczba zawodników w drużynach.
Dzięki temu, iż Fallen Empire: Legions dostępna będzie przez usługę InstantAction (pozwalającą na grę w przeglądarce), deweloperzy będą mieli większą swobodę w kształtowaniu jej „na żywo”. Jak na razie w planach jest wydanie „szkieletu” gry z najważniejszymi jej funkcjonalnościami, a następnie dodawanie kolejnych składników. Pewien wpływ na nie będą mieli oczywiście gracze. Należy przy tym zauważyć, że z racji rozgrywki w przeglądarce, Fallen Empire: Legions nie jest grą pokroju Crysis czy Halo 3 – przynajmniej nie pod względem grafiki. Jak mówią sami twórcy, ich celem było stworzenie produktu jak najbardziej grywalnego i dającego graczom jak najwięcej zabawy.
Wśród dostępnego ekwipunku i arsenału znajdą się m.in. wyrzutnie rakiet, granatniki, karabiny snajperskie czy jetpacki. Jak na razie twórcy nie chcą zdradzać nic więcej. Premiera gry nastąpi już za kilka miesięcy.