Factor 5 ma kłopoty?

Wygląda na to, że studio Factor 5, a więc ekipa pracująca nad nową grą z Supermanem w roli głównej i pewnym tajemniczym projektem na Wii, ma poważne problemy. Zatrudniony w niej animator, Sam Baker, wyjawił szóstego grudnia na swoim blogu, że sytuacja finansowa firmy jest co najmniej nieciekawa. Z bardzo chaotycznych wypowiedzi Bakera wynika, że nikt w firmie już od ponad miesiąca nie otrzymał należnego mu wynagrodzenia. Pracownicy zostali również pozbawieni ubezpieczenia, ale mimo to nie opuścili jeszcze szeregów Factor 5, gdyż jak twierdzi animator, wciąż wierzą w firmę i projekty jakie w niej powstają.

Co więcej, podobno brak wystarczających środków zmusił studio do zatrzymania daleko już posuniętych prac (w końcu osiem miesięcy to kawał czasu) nad jedną z gier, a tydzień temu szef studia ogłosił, że jeśli w ciągu tygodnia nie znajdą się odpowiednie fundusze to wszyscy powinni poszukać sobie innego źródła dochodów. Czy pod słowem wszyscy kryją się wszyscy zatrudnieni w Factor 5 czy tylko osoby pracujące przy wspominamy projekcie? Nie wiadomo.

Jednak następnego dnia po opublikowaniu omawianego wpisu Baker skasował zawartość bloga pozostawiając tylko jedną krótką notkę sprostowującą wcześniejszą wypowiedź, która mogła być źle zrozumiana. Możemy przeczytać w niej, że pomimo upadku wydawcy, Brash Entertainment, Factor 5 wcale nie porzuci gry o losach superbohatera (wiadomo o kogo chodzi). Wręcz przeciwnie - prace nad nią i pozostałymi projektami wciąż trwają, a produkcje te mają się po prostu świetnie. Baker wyjaśnił też, że brak wypłat spowodowany był właśnie całą tą sytuacją związaną z Brash i tylko dlatego animator wspominał o możliwości poszukania sobie pracy gdzie indziej.

Trzeba przyznać, że w bardzo krótkim czasie stanowisko tego pana zmieniło się radykalnie - być może spowodowane było naciskiem ze strony szefostwa.