Ewan McGregor marzy o powrocie do Star Wars, a Hayden Christensen razem z nim. „Jest kilka historii do opowiedzenia”
Ewan McGregor i Hayden Christensen mają nadzieję na wspólny powrót do uniwersum Gwiezdnych wojen. Aktor portretujący Anakina opowiedział także o pierwszym, niezapomnianym spotkaniu na planie Star Wars ze starszym kolegą po fachu.
Obi-Wan Kenobi to jedna z najsłynniejszych postaci z Gwiezdnych wojen, która doczekała się nawet swojego serialu. W odcinkowym widowisku Disneya do portretowania bohatera powrócił Ewan McGregor, który od wielu lat zabiegał o to, by seria doczekała się drugiego sezonu. Starania aktora nie przyniosły jednak efektów, ponieważ tytuł od początku miał być produkcją limitowaną.
Wygląda jednak na to, że Obi-Wan wkrótce może powrócić do świata Star Wars w innej produkcji rozwijającej uniwersum zapoczątkowane przez George’a Lucasa. W nowym wywiadzie dla Variety Ewan McGregor wyjaśnił bowiem, że wciąż jest wiele historii do opowiedzenia o postaci, w którą w Gwiezdnych wojnach wcielał się również Alec Guinness.
Uwielbiam poznawać dzieła Aleca Guinnessa, ponieważ grałem go jako młody mężczyzna. Nawet jeśli chodzi o serial, to [było – dop. red.] moje osobiste wyzwanie, by nieco go przypominać. Jestem zadowolony. Naprawdę mam nadzieję, że jest szansa na kolejną produkcję. Pomiędzy tym, gdzie zakończył się serial i tym, gdzie na ekranie pojawia się Alec, jest kilka historii do opowiedzenia.
W rozmowie ze wspomnianym magazynem wziął udział także Hayden Christensen, który wyjawił, że jeśli Ewan McGregor powróci do uniwersum, on także bardzo chętnie to zrobi.
Jeśli oznaczałoby to, że mógłbym pracować z Ewanem, to oczywiście. Mam ogromną nadzieję, że będzie kontynuował jako Obi-Wan. Także jako fan oglądam go w tej roli z wielkim podekscytowaniem – jest w tym taki dobry.
Podczas wywiadu przeprowadzonego z okazji odsłonięcia gwiazdy Ewana McGregora na Alei Sławy w Hollywood Hayden Christensen opowiedział także o pierwszym spotkaniu ze starszym kolegą po fachu i o tym, jak wpłynęło ono na ekranową relację aktorów.
Pierwszy raz spotkałem Ewana w Australii. Pamiętam, że jak tylko wszedłem do garderoby, on podszedł do mnie i mnie uściskał. Od razu wiedziałem, że stoję przed przyjacielem. [Ewan McGregor – dop.red.] wziął mnie pod swoje skrzydła. Łatwo jest zatracić się w sprawach technicznych, kiedy kręci się film. Ale on zawsze wnosił emocjonalny aspekt do tego, co robiliśmy.
Chcielibyście znów zobaczyć Ewana McGregora i Haydena Christensena wspólnie na ekranie w nowej produkcji Star Wars?