autor: Marcel Mierzicki
ESRB żąda zmian w postępowaniu producentów gier
Wydaje się, że afera jaką wywołało umieszczenie w GTA: San Andreas scen erotycznych jeszcze długo będzie powodem do różnorakich wystąpień i próśb kierowanych do wszystkich zajmujących się elektroniczną rozrywką. Dziś ponownie głos zabrała Entertainment Software Rating Board i zwróciła się z żądaniem do producentów gier komputerowych.
Wydaje się, że afera jaką wywołało umieszczenie w GTA: San Andreas scen erotycznych jeszcze długo będzie powodem do różnorakich wystąpień i próśb kierowanych do wszystkich zajmujących się elektroniczną rozrywką. Dziś ponownie głos zabrała Entertainment Software Rating Board i zwróciła się z żądaniem do producentów gier komputerowych.
W dokumencie jaki został rozesłany możemy przeczytać o zdecydowanym zaostrzeniu wymagań, jakie muszą spełniać wszystkie tytuły, aby zostały przyjęte i pozytywnie zweryfikowane przez ESRB. Warunkiem bezwzględnym stało się umożliwienie dostępu do wszystkich elementów przedstawianego do oceny produktu. Chodzi tutaj nie tylko o te elementy, które stają się widoczne po wprowadzeniu specjalnych kodów, czy też tak zwane „easter eggs”. Od tej chwili na ocenę może wpłynąć każdy element gry, a producent musi dołożyć starań, aby żadnych niepotrzebnych rzeczy nie ukrywać w kodzie – wszystko co nie musi znaleźć się w grze powinno być usunięte. Jeśli nie jest to możliwe należy bardzo wyraźnie poinformować o tym ESRB.
Co ciekawe pod kątem wszelakich poukrywanych w grach elementów mają być zbadane wszystkie gry wydane od września 2004 roku. ESRB podejrzewa, że w niektórych autorzy mogli świadomie ukrywać rzeczy, które przeznaczone powinny być jedynie dla dorosłych graczy i po premierze podawać przepis jak się do nich dostać. Jeśli dojdzie do ich wykrycia to ocena wystawiona przez Entertainment Software Rating Board zostanie zweryfikowana. Dodatkowo każdy nowy produkt będzie teraz sprawdzany o wiele bardziej drobiazgowo. Oceniający będą zwracali uwagę na takie szczegóły jak występująca w grze muzyka, a nawet to jak wirtualny świat reaguje na wykroczenia popełniane przez postać sterowaną przez gracza.