autor: Maciej Myrcha
Epic żąda, Microsoft wykłada miliard dolarów
Tytuł tej wiadomości nie jest tak nierealny jak się to na pierwszy rzut oka wydaje. Oczywiście, jest to przenośnia, ale w pełni oddająca sytuację, która rozgrywała się przed wprowadzeniem na rynek konsoli Xbox 360 – śmiało można powiedzieć, iż za plecami niczego nieświadomych graczy.
Tytuł tej wiadomości nie jest tak nierealny jak się to na pierwszy rzut oka wydaje. Oczywiście, jest to przenośnia, ale w pełni oddająca sytuację, która rozgrywała się przed wprowadzeniem na rynek konsoli Xbox 360 – śmiało można powiedzieć, iż za plecami niczego nieświadomych graczy.
Pierwotnie Xbox 360 miał bowiem posiadać tylko 256 MB pamięci RAM, jednak opcji tej ze stanowczością sprzeciwili się ... panowie Mark Rein i Tim Sweeney z firmy Epic Games (ich „marzeniem” był również dysk twardy w każdym egzemplarzu nowej konsoli, ale to już inna bajka). Stwierdzili oni bowiem, iż bez (przynajmniej) 512 MB nie ma nawet co myśleć o grafice nowej generacji, a na potwierdzenie swoich słów, gdy przedstawiciele Microsoftu upierali się przy ograniczeniu ilości pamięci, wysłali do Redmond screen przedstawiający Gears of War na takiej konfiguracji.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać – Mark Rein odebrał telefon od CFO Microsoftu i usłyszał takie słowa: „Właśnie wydaliśmy na was miliard dolarów” . Odpowiedź Reina była równie dowcipna, co błyskawiczna: „Zrobiliśmy przysługę miliardowi graczy” . Dziękujemy panie Rein:)