Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 29 lipca 2014, 12:50

autor: Piotr Doroń

Enterchained – walki gladiatorów spiętych łańcuchem za kilka tygodni na iOS i Androidzie

Enterchained to ciekawie zapowiadająca się gra walki, traktująca o rywalizacji gladiatorów na starożytnych arenach i koloseach. Produkcja studia Featherweight Games z Australii zagości za kilka tygodni na smartfonach i tabletach z systemami Android oraz iOS.

Za kilka tygodni na smartfonach i tabletach z systemami iOS oraz Android zagości zręcznościówka Enterchained. Produkcja australijskiego studia Featherweight Games stanowi rozwinięcie prototypu opracowanego podczas jednego z popularnych 48-godzinnych jamów, w trakcie których niezależni deweloperzy przekuwają w rzeczywistość swoje pomysły na gry. Tytuł jest już dostępny na komputerach osobistych (aktualnie walczy o wejście na Steama w programie Greenlight).

Enterchained to gra walki, w której przejmiemy kontrolę nad dwoma gladiatorami połączonymi ze sobą grubym łańcuchem. Tak zespoleni trafimy na arenę, gdzie naszym celem będzie przetrwanie jak najdłużej i zdobycie możliwie największej liczby punktów. Przeszkodzą nam w tym liczni przeciwnicy, wbiegający na arenę w jednym celu – aby uniemożliwić nam ustanowienie kolejnego rekordu punktowego.

Cały wic polega na tym, że w przeciwieństwie do edycji pecetowej, gdzie gladiatorów kontroluje dwóch graczy, odsłona mobilna postawi na samotną zabawę. Sterowanie dwójką wojowników naraz nastręczy zapewne wiele problemów i znacznie utrudni zabawę. Z drugiej strony użytkownik nie będzie zdany na łaskę i niełaskę towarzysza gladiatorskiej niedoli i sam zrealizuje każdą akcję. A należy zauważyć, że gra, choć dynamiczna, kładzie duży nacisk na skrupulatne planowanie kolejnych ataków. Duże znacznie ma chociażby umiejętne korzystanie z łańcucha, potrafiącego zwalić z nóg wielu wrogów jednocześnie.

W zamian za dobre wyniki, gracz będzie w stanie odblokować czterech kolejnych wojowników oraz tyle samo rodzajów broni. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że twórcom ze studia Featherweight Games uda się opracować intuicyjny system sterowania. Bez niego czerpanie przyjemności z zabawy będzie mocno utrudnione. Na koniec warto zwrócić uwagę na całkiem interesującą warstwę wizualną gry, przywodzącą na myśl kredowe rysunki na szkolnej tablicy.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej