autor: Łukasz Szliselman
End of Nations wchodzi w fazę alfa jako MOBA
Rozpoczęły się zamknięte testy alfa przeobrażonego End of Nations. Tytuł nie jest już MMORTS-em – zamiast tego mamy do czynienia z produkcją typu MOBA. Zobaczcie, jak nowe oblicze gry prezentuje się na screenach.
Zgodnie z tym, co usłyszeliśmy w zeszłym tygodniu, MMORTS End of Nations przeistoczył się w grę typu MOBA (np. League of Legends). Produkcja weszła ponownie w fazę zamkniętych testów alfa. Aby wziąć w nich udział należy zarejestrować się na oficjalnej stronie i czekać na zaproszenie. Jeśli nie uda się tym razem, będziecie mogli spróbować szczęścia później tego lata, gdy rozpoczną się beta-testy.
- Gra przekształciła się z MMORTS w MOBA
- Rozpoczęły się zamknięte testy alfa
- W starciach biorą udział maksymalnie czteroosobowe zespoły
- Gracze kierują wybranym dowódcą i jego niewielkim oddziałem przybocznym
- Awans postaci gracza odbywa się w locie
Wydawca gry, firma Trion Worlds, porozsyłał notki prasowe, chwalące nowe podejście do rozgrywki jako bardziej taktyczne i dynamiczniejsze. Jak to wygląda w praktyce? End of Nations porzuciło skalę MMO m.in. zmniejszając liczbę graczy biorących udział w starciach z kilkudziesięciu do kilku. Na zamkniętych arenach zmagają się ze sobą dwu lub czteroosobowe drużyny. Tym samym na sile zyskały dowodzone przez graczy jednostki. Do wyboru mamy obecnie kilka pojazdów-dowódców, którym towarzyszy niewielki oddział wsparcia. Zmodyfikowano również system rozwoju, pozwalający awansować graczom w samym środku bitwy. Ponadto wydawca zachwala nowy elegancki interfejs i bardziej przejrzystą grafikę. O tym ostatnim możecie przekonać się sami, oglądając opublikowane poniżej screeny.
Mniej więcej przed rokiem beta-testy End of Nations trwały w najlepsze, a fani gry spodziewali się jej premiery wczesną jesienią. Niestety proces deweloperski się przedłużył, a w grudniu losy produkcji zawisły na włosku, kiedy pracujące nad nią studio Petroglyph dotknęły zwolnienia. Firma Trion Worlds powierzyła wówczas dokończenie gry swemu wewnętrznemu zespołowi. Ten najwyraźniej uznał, że formuła MMO się nie sprawdzi i postanowił przerobić End of Nations na przedstawiciela popularnego ostatnio gatunku MOBA – Multiplayer Online Battle Arena.