autor: Marek Grochowski
Eidos wychodzi z dołka
Problemy finansowe jednego z najbardziej zasłużonych wydawców na świecie w ubiegłym roku zmusiły firmę Eidos Interactive do oddania się pod skrzydła grupy SCi. Okazuje się, że było to zbawienne posunięcie, bo niedoszły bankrut pod nowymi rządami zaczął odzyskiwać kondycję.
Problemy finansowe jednego z najbardziej zasłużonych wydawców na świecie w ubiegłym roku zmusiły firmę Eidos Interactive do oddania się pod skrzydła grupy SCi. Okazuje się, że było to zbawienne posunięcie, bo niedoszły bankrut pod nowymi rządami zaczął odzyskiwać kondycję.
Co więcej, Eidos ma nawet dość konkretne plany na przyszłość. Jak mówi szefowa brytyjskiego koncernu, Jane Cavanagh, korporacja zrobiła w tym roku duży postęp. Przyczyniła się do tego dobra sprzedaż takich tytułów, jak Tomb Raider: Legenda (3 mln egzemplarzy gry w rękach graczy) oraz Hitman: Krwawa Forsa (1,5 mln nabywców). „Nasze portfolio pełne jest znakomitych produktów, które dopiero mają wejść na rynek, z tego też powodu zapatrujemy się na przyszłość z dużym optymizmem.”
Firma przygotowuje się do tego, by jeszcze w tym roku wypuścić na rynek 19 nowych tytułów. Mają one nie tylko zwrócić koszty, jakie zostaną zainwestowane w ich wydanie (około 30 milionów funtów), lecz także przynieść Eidosowi zyski, oscylujące wokół kolejnych 25 milionów.