autor: Maciej Śliwiński
E-Sport: Poważne problemy w Niemczech
Projekt ustawy przygotowywanej przez niemiecki Bundestag, na mocy której u naszych zachodnich sąsiadów zakazana ma być dystrybucja i produkowanie brutalnych gier wideo, może również spowodować upadek sportów elektronicznych za naszą zachodnią granicą.
Projekt ustawy przygotowywanej przez niemiecki Bundestag, na mocy której u naszych zachodnich sąsiadów zakazana ma być dystrybucja i produkowanie brutalnych gier wideo, może również spowodować upadek sportów elektronicznych za naszą zachodnią granicą.
Przypomnimy – dwa dni temu informowaliśmy Was o projekcie nowelizacji prawa w Niemczech, nad którym pracują ministrowie spraw wewnętrznych wszystkich landów. Ustawa ma zakazać dystrybucji oraz produkcji brutalnych gier wideo, które po tragicznych, marcowych wydarzeniach z Wiennenden, stały się celem ataków niemieckich polityków, twierdzących, że mają one szkodliwy wpływ na psychikę młodzieży.
Jeśli projekt nowej ustawy wejdzie w życie, a według wielu doniesień ma to nastąpić jeszcze przed wyborami do Bundestagu, które przewidziane są 27 września tego roku, za nasza zachodnią granicą poważnie ucierpi nie tylko branża gier wideo, ale również scena sportów elektronicznych. Do tej pory poziom jaki osiągnął esport w Niemczech, był uznawany za jeden z najwyższych w Europie.
Zdecydowana większość esportowych tytułów to gry, które z łatwością można zakwalifikować jako brutalne. Na rozmaitych turniejach największą popularnością cieszą się takie tytuły jak Counter Strike, seria Call of Duty czy Quake Live. Restrykcyjne do tej pory niemieckie prawo spowodowało między innymi to, że dystrybucja Quake’a 3 była tam zakazana, a obecne zmiany mogą wbić gwóźdź do trumny sportów elektronicznych.
Jedna z najbardziej znanych i cenionych wśród graczy organizacji ligowych - Electronic Sports League – wywodzi się właśnie z Niemiec. Obecnie firma posiada oddziały w większości europejskich państw oraz filie w Stanach Zjednoczonych oraz Azji. Jednak wszystkie ligowe projekty są nadzorowane i koordynowane z niemieckiej Kolonii. W ramach swoich rozgrywek ESL prowadzi między innymi Mistrzostwa Europy, puchar Intel Extreme Masters cieszący się wśród graczy wielkim uznaniem, czy też rozgrywki ESL Major Series. We wszystkich projektach, jedną z najważniejszych, flagowych gier jest Counter Strike. Wycofanie go z oferty ligowej ESL może spowodować znaczne zmniejszenie zainteresowania tą ligą ze strony graczy, a co za tym idzie również sponsorów.
ESL w ramach rozgrywek ESL Pro Series organizuje cyklicznie imprezy znane jako Intel Friday Night Game, gdzie spotkania zawodowych graczy są realizowane i pokazywany publiczności w formie studia telewizyjnego. Po dramatycznych wydarzeniach z początku tego roku, kilka niemieckich miast odmówiło władzom ESL zgody na przeprowadzenie tego typu eventów. Odwołano między innymi IFNG w Stuttgarcie i Norymbergii, a niemiecki minister spraw społecznych zaapelował by wprowadzić całkowity zakaz grania w takie tytuły jak Counter Strike czy World of Warcraft.
Nowe prawo może również zaszkodzić wielkim imprezom, podczas których rozgrywano najważniejsze turnieje esportowe. To właśnie w Niemczech swoje finały od paru lat miał ENC – Mistrzostwa Europy dla graczy. W ubiegłym roku, podczas Games Convention reprezentacja polski w FIFĘ 08 odbierała tam złoty medal, rok wcześniej taki sam sukces świętowali gracze Counter Strike’a z naszego kraju. Planowane zmiany w prawie skutecznie zablokują tego typu imprezy, tym bardziej, że podczas nich spotkania graczy są zawsze pokazywane szerszej grupie publiczności.