autor: Marek Grochowski
E-gaming dyscypliną sportową?
Nie od dziś wiadomo, że gry komputerowe cieszą się w naszym kraju niesłabnącą popularnością. Wynikiem tego są coraz liczniejsze turnieje dla profesjonalnych graczy, organizowane w największych polskich miastach. A gdyby tak e-gaming został uznany za prawdziwą dyscyplinę sportową?
Nie od dziś wiadomo, że gry komputerowe cieszą się w naszym kraju niesłabnącą popularnością. Wynikiem tego są coraz liczniejsze turnieje dla profesjonalnych graczy, organizowane w największych polskich miastach. A gdyby tak e-gaming został uznany za prawdziwą dyscyplinę sportową?
Z taką ideą wyszedł niedawno rodzimy oddział World Cyber Games, który zamierza przesłać do naszego ministra sportu - Tomasza Lipca, specjalną petycję. Będzie ona miała na celu wpłynięcie na to, by e-gaming został u nas dostrzeżony i postawiony na równi chociażby z tak „absorbującymi” dziedzinami sportu, jak szachy czy brydż.
We fragmencie dokumentu czytamy: „Obraz gier elektronicznych bywa wypaczany. Stereotyp gracza oscyluje często na granicy śmieszności. To nie tylko głęboko niesprawiedliwe, ale również dalekie od rzeczywistości. (…) Gry elektroniczne kształtują refleks i uczą logicznego myślenia często znacznie lepiej, niż inne, a oficjalnie uznane, dyscypliny sportu. Gry elektroniczne przybliżają realia ekonomiczne i historyczne, spełniając fundamentalną rolę edukacyjną. Rozwijają, uczą i bawią – czego można jeszcze oczekiwać od sportu?” Nadal można podpisywać się pod petycją, gdyż zawsze istnieje cień szansy, iż odniesie ona zamierzony efekt. Dotychczas pomysł ekipy World Cyber Games poparło 3500 osób.