autor: Maciej Myrcha
Duke Nukem Forever - wyjście z cienia ?
Duke Nukem Forever. Tytuł, który jeszcze kilka lat temu powodował niezdrowe podniecenie większości giercowej braci, szybsze buzowanie krwi w żyłach, dopływ dużych dawek adrenaliny i dzikie harce gałek ocznych. Tytuł, który już od pewnego czasu budzi u nas jedynie blady uśmiech politowania a przez co niektórych traktowany jest jako wspaniałe, humorystyczne uzupełnienie dnia. Tytuł, który został uhonorowany dożywotnią nagrodą dla największej gry widmo. Tytuł tworzony już od 7 (!) lat. No dobra, starczy tych inwektyw, przejdźmy do sedna - czy coś się w tym temacie zmieni ?
Duke Nukem Forever. Tytuł, który jeszcze kilka lat temu powodował niezdrowe podniecenie większości giercowej braci, szybsze buzowanie krwi w żyłach, dopływ dużych dawek adrenaliny i dzikie harce gałek ocznych. Tytuł, który już od pewnego czasu budzi u nas jedynie blady uśmiech politowania a przez co niektórych traktowany jest jako wspaniałe, humorystyczne uzupełnienie dnia. Tytuł, który został uhonorowany dożywotnią nagrodą dla największej gry widmo. Tytuł tworzony już od 7 (!) lat. No dobra, starczy tych inwektyw, przejdźmy do sedna - czy coś się w tym temacie zmieni ?
Otóż serwis HomoeLAN opublikował informację na temat konferencji, na której spotkali się przedstawiciele Take-Two oraz dziennikarze. Pojawiły się tam sygnały jakoby Duke Nukem Forever miał zagościć na rynku wydawniczym pod koniec 2004 lub na początku 2005 roku ! Oczywiście ostatnie słowo należy do twórców czyli 3D Realms, którzy jak wiemy datę wydania gry określają na "kiedy będzie gotowa".
Tak więc jak na razie nie ma co popadać w nadmierny optymizm bo podobne plotki pojawiają się co roku z regularnością pór roku.