autor: Maciej Myrcha
DualScreen koniem pociągowym Nintendo
Oczywiście tytuł tej wiadomości jest (lekko) naciągany, jednak nie ulega wątpliwości, iż to właśnie konsola DualScreen wypracowuje koncernowi Nintendo ostatnimi czasy całkiem spore pieniądze. Dowodem jest zwyżka cen akcji spółki na giełdzie Nikkei (o 2.6%) oraz najwyższe od 5 lat zyski. Zarząd firmy poinformował także o większym niż przewidywano dochodzie netto za ubiegły rok fiskalny.
Oczywiście tytuł tej wiadomości jest (lekko) naciągany, jednak nie ulega wątpliwości, iż to właśnie konsola DualScreen wypracowuje koncernowi Nintendo ostatnimi czasy całkiem spore pieniądze. Dowodem jest zwyżka cen akcji spółki na giełdzie Nikkei (o 2.6%) oraz najwyższe od 5 lat zyski. Zarząd firmy poinformował także o większym niż przewidywano dochodzie netto za ubiegły rok fiskalny - "przerósł" on oczekiwania o 27% sięgając kwoty około 665 milionów Euro.
Po słabszej sprzedaży w marcu, która spowodowana była lekkim brakiem konsol w magazynach, sytuacja wróciła do normy, i DualScreen, tym razem w wersji Lite, ponownie rozchodzi się jak świeże bułeczki. Według najnowszych danych, DS w samej tylko Japonii znalazł około 6 milionów nabywców, a celem Nintendo jest sprzedaż 10 milionów egzemplarzy swego dziecka w Kraju Kwitnącej Wiśni do końca roku. W związku z tym, jeśli sprzedaż konsoli utrzyma się na obecnym poziomie pod koniec roku na całym świecie będzie około 30 milionów DeeSowców.
Powyższe liczby oparte są na danych prognozowanych, pełne raporty finansowe Nintendo poznamy 25 maja.