DreadOut – wypuszczono demo indonezyjskiego horroru, projekt szuka wsparcia na Indiegogo

Ostatnie lata to okres prawdziwego renesansu interaktywnego horroru na pecetach. Dzięki wysiłkowi ambitnych niezależnych zespołów otrzymaliśmy m.in. tak interesujące produkcje jak Amnesia: The Dark Descent, Slender czy Lone Survivor. Teraz o serca miłośników grozy zawalczyć chce indonezyjskie studio Digital Happiness z grą DreadOut. Autorzy szukają środków potrzebnych na dokończenie produkcji na serwisie Indiegogo. Aby zachęcić graczy do wspierania projektu wypuszczono wersję demonstracyjną.

1. DreadOut – strona na Indiegogo
2. DreadOut – pobierz wersję demonstracyjną
3. DreadOut – oficjalna strona gry
4. DreadOut na Steam Greenlight

Gra opowie historię niewielkiej grupy licealistów, która podczas wycieczki gubi szlak i trafia do opuszczonego miasteczka. Szybko okazuje się, że miejsce to objęły w panowanie siły nadnaturalne. DreadOut pełnymi garściami czerpie z indonezyjskiego folkloru, więc w trakcie przygód natkniemy się na zjawy i upiory pochodzące z lokalnych legend, takie jak Tuyul, Pocong czy Kunti. Powinno to zapewnić świeże wrażenia, gdyż istoty te nie gościły do tej pory w grach.

Główną inspiracją autorów była konsolowa seria Fatal Frame. Kierowana przez nas licealistka imieniem Linda będzie praktycznie bezbronna, więc nie pojawią się żadne sekwencje walki. Zamiast tego większość czasu spędzimy na unikaniu upiorów i rozwiązywaniu zagadek. Przetrwanie ułatwią nam gadżety, takie jak smartfon czy kamera cyfrowa. Urządzenia te często umożliwią dostrzeżenie rzeczy niewidocznych dla ludzkiego oka.

Autorzy obiecują duża różnorodność zagadek. Wszystkie łamigłówki mają być logiczne i wymagać będą kreatywnego myślenia. Poza głównym wątkiem fabularnym w grze znajdzie się również sporo opcjonalnych misji pobocznych, które opowiedzą odrębne historie. Dodatkową atrakcją ma być integracja ze serwisami społecznościowymi, pozwalająca graczom na publikowanie najciekawszych zdjęć i filmików z duchami.

DreadOut powstaje wyłącznie z myślą o pecetach. Premiera planowana jest na tek rok. Digital Happiness postanowiło skorzystać z Indiegogo, gdyż w Indonezji branża produkcji gier jeszcze w powijakach, a inwestorzy są zainteresowani jedynie produkcjami mobilnymi.