autor: Zuzanna Domeradzka
Dragon Age: The Veilguard ma być RPG z krwi i kości. To „niemal całkowite przeciwieństwo” Mass Effecta, twierdzi reżyser gry
Elementy RPG będą niezwykle ważne w Dragon Age: The Veilguard. W grze pojawi się ważna mechanika z Inkwizycji.
We wtorek studio BioWare zaprezentowało pierwszy, całkiem obszerny gampelay z wyczekiwanego Dragon Age: The Veilguard. Część branżowych dziennikarzy wzięła też niedawno udział w zamkniętym pokazie innych fragmentów gry i miała okazję porozmawiać z deweloperami na temat konkretnych mechanik. Dlatego też do sieci wciąż napływają nowe, ciekawe szczegóły z produkcji.
Mocne RPG
Bardzo dużo uwagi twórcy The Veilguard poświęcają elementom RPG. Drzewka umiejętności mają być unikalne dla każdej z klas (mag, łotrzyk, wojownik) i prezentować się niczym „sieć pajęczyn” – na samym środku znajdują się te najważniejsze, podstawowe zdolności postaci, a dalsze „nitki” będą prowadziły do konkretnych specjalizacji.
Reżyserka nowej gry z serii Dragon Age, Corinne Busche, stwierdziła, że rozwój bohatera w grze BioWare można porównać do „drzewka” z Final Fantasy X. System w The Veilguard ma być możliwie jak najbardziej czytelny dla graczy – to zmiana na lepsze względem Inkwizycji, w której do dokładnego zapoznania się ze specjalizacjami przed ich wyborem, konieczne okazywało się często przejrzenie zewnętrznych poradników.
Co ciekawe, maksymalnym poziomem postaci w „czwórce” będzie 50., a więc niemal dwukrotnie większy niż w poprzedniej części. Wybór specjalizacji ma być możliwy dość późno (jak w Inkwizycji), czyli mniej więcej w połowie gry. Corinne Busche twierdzi, że Straż Zasłony będzie RPG z krwi i kości:
Jeśli miałabym zestawić Mass Effecta z Dragon Age’em, to, dla przykładu... postrzegam Mass Effecta jako RPG akcji – dużo akcji, mniej RPG. [The Veilguard – dop. red.] jest niemal całkowitym przeciwieństwem tego.
Zarządzanie towarzyszami i bazą
Od jakiegoś czasu wiadomo, że – niektórzy dodaliby tutaj słowo „niestety” – członkowie naszej drużyny w Straży Zasłony będą mieli bardzo mało zdolności. W sumie każdy taki bohater ma 5 umiejętności podstawowych, ale w trakcie zabawy wpłyną na nie podjęte przez nas decyzje (pewnie zmienią się ich statystyki, rodzaje etc.).
Bardzo intrygujące jest również to, iż powróci system zarządzania własną bazą. Będzie on jednak mniej rozwinięty niż w Inkwizycji, bo w końcu protagonista „czwórki”, Rook, nie stoi na czele wielkiej organizacji. Placówka w The Veilguard ma być znana pod nazwą Latarnia (ang. The Lighthouse).
Dragon Age: The Veilguard zadebiutuje jesienią tego roku na PS5, XSX/S i PC.