„Dotarło do nas ostatniego dnia”. Gwiazdor Stranger Things 5 wspomina zakończenie zdjęć na planie hitu sci-fi Netflixa
Zdjęcia do piątego sezonu Stranger Things zakończyły się już w ubiegłym roku, ale dopiero teraz gwiazdor serialu, Joe Keery, opowiedział o ostatnim, bardzo emocjonalnym dniu na planie produkcji sci-fi.
Stranger Things, jeden z największych serialowych hitów Netflixa, w tym roku powróci z finałowym, piątym sezonem. Prace na planie zakończono już jakiś czas temu, a obecnie nowe odcinki znajdują się w procesie postprodukcji. To jednak dopiero teraz Joe Keery miał okazję opowiedzieć o ostatnim dniu zdjęć do serii sci-fi.
Aktor portretujący w serialu Steve’a Harringtona był gościem The Tonight Show Starring Jimmy Fallon, w którym wyjawił, jak wyglądały ostatnie chwile na planie serialu Netfliksa. Aktor przyznał, że to był dla niego długi i szalony rok, a samo zakończenie zdjęć określił jako „emocjonalne”.
To było szalone. To był długi rok. Ale podsumowując to wszystko […], oczekiwanie i pracę nad czymś przez tak długi czas, to była jedna trzecia mojego życia. To było emocjonalne. Dobrnęliśmy do ostatniego dnia i to wszystko naprawdę dotarło do nas ostatniego dnia kręcenia.
Podobnie odczucia co do zakończenia intensywnego roku pracy oraz przygody z serialem miał Finn Wolfhard, który ze Stranger Things spędził niemal całe dzieciństwo. Młody aktor wyjawił, że nadchodząca seria nie mogłaby też doczekać się lepszego zakończenia.
Piąta odsłona serialu nie ma jeszcze daty premiery, choć pojawiły się doniesienia, iż może ona zostać podzielona na dwie części. Niektóre odcinki będą zaś ponoć trwały tyle, co pełnometrażowe filmy.
Cztery sezony Stranger Things znajdziecie na platformie Netflix.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!