autor: Szymon Liebert
Don Mattrick odchodzi z Microsoftu. Steve Ballmer będzie odpowiadał za markę Xbox
Don Mattrick odchodzi z Microsoftu do firmy Zynga – ujawniły obie zainteresowane strony. Mattrick nadzorował oddział zajmujący się rozrywką i w ostatnim czasie był kojarzony głównie z Xboksem One. Analitycy twierdzą, że zmiana kadrowa nie ma związku z niezbyt dobrym przyjęciem polityki Microsoftu odnośnie konsoli.
- Mattrick odchodzi z Microsoftu do firmy Zynga, gdzie zajmie posadę prezesa
- Nadzór nad dotychczasowymi sprawami Mattricka przejmie Steve Ballmer
- Analitycy twierdzą, że zmiana kadrowa nie ma związku ze sprawą Xboksa One
Don Mattrick odchodzi z korporacji Microsoft, aby zająć posadę prezesa firmy Zynga. Mattrick odpowiadał między innymi za oddział zajmujący się marką Xbox i był jednym z głównych promotorów Xboksa One. Microsoft nie wyznaczył nowej osoby na jego miejsce, bo zadania Mattricka przejmie na razie Steve Ballmer, czyli prezes firmy. Poważna zmiana kadrowa nastąpiła na kilka tygodni po tym jak Microsoft wycofał się z kontrowersyjnej polityki odnośnie Xboksa One. Analitycy twierdzą, że te sprawy niekoniecznie mają ze sobą związek.
Rola Mattricka w Zyndze
Powyższa informacja pojawiła się wczoraj w formie plotki, którą później potwierdziły obie zainteresowane strony. Firma Zynga opublikowała wpis omawiający rolę Dona Mattricka jako nowego prezesa i członka rady nadzorczej. Mark Pincus, założyciel Zyngi, napisał, że Mattrick zaczyna pracę od przyszłego tygodnia. „To jeden z najlepszych dyrektorów w szeroko pojętym biznesie rozrywki” – pochwalił kolegę Pincus, który wraz z zatrudnieniem Mattricka, zrezygnuje z posady szefa Zyngi, chociaż pozostanie w jej zarządzie.
W liście do nowych współpracowników Mattrick napisał, że podziwiał Zyngę od lat, bo to jedyna firma, która łączy nowe sposoby na zarządzanie produktami, badania analityczne oraz produkcję gier. Mattrick zapewnił jednak, że w jego wizji firma odpowiedzialna między innymi za FarmVille dopiero zrealizuje swój pełen potencjał. Z poprzednich wiadomości wiemy, że Zynga, przez parę miesięcy uznawana za prawdziwego potentata, boryka się z niemałymi problemami.
Brak zastępstwa
Odejście Mattricka z Microsoftu odnotował także Steve Ballmer w wiadomości do pracowników. Prezes firmy przypomniał zasługi Mattricka – za jego kadencji społeczność Xbox Live zwiększyła się z 6 do 48 milionów użytkowników a Xbox 360 radził sobie świetnie w Ameryce Północnej. Z maila dowiedzieliśmy się, że osoby do tej pory podlegające Mattrickowi będą składały raporty Ballmerowi, co może oznaczać, że koncern nie szykuje zastępstwa. Szef korporacji przypomniał, że priorytetem dla oddziału prowadzonego dotąd przez Mattricka jest premiera Xboksa One.
Kulisy odejścia
Pojawia się pytanie o kulisy odejścia Mattricka z Microsoftu. Jako szef oddziału zajmującego się Xboksem był on jedną z twarzy zmian planowanych w związku z Xboksem One, które, mówiąc delikatnie, nie przypadły do gustu wielu odbiorcom. Wobec krytyki Microsoft wycofał się z pomysłów – to właśnie Mattrick jest autorem tekstu, w którym przedstawiono złagodzoną politykę. Analitycy twierdzą jednak, że zmiana kadrowa nie jest związana z niezbyt udaną zapowiedzią konsoli.
Jesse Divnich, wiceprezes firmy analitycznej EEDAR, napisał w komentarzu dla serwisu VG247, że wiązanie odejścia Mattricka do Zyngi z tym, jak wypadła zapowiedź Xboksa One nie jest uzasadniona. Wynika to z prostego faktu: decyzje o zmianie stanowiska na tak wysokim szczeblu planuje się z nawet wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Colin Sebastian z Robert W. Baird & Co. Incorporated dodaje, że większość strategicznych decyzji w sprawie Xboksa One już dawno zapadła, więc załoga zbudowana przez Mattricka doskonale poradzi sobie bez jego przewodnictwa.
Sprawę ciekawie opisuje serwis Fast Company, który twierdzi, że Mattrick nigdy tak naprawdę nie wpasował się w styl Microsoftu, bo jest kreatywnym człowiekiem od produktów, a nie „programistycznym nerdem”. Phil Spencer, szef Microsoft Studios, zauważył, że niewielu pracowników wysokiego szczebla z zewnątrz wytrzymuje długo w Microsofcie i w tym aspekcie Mattrick był wyjątkiem. Z informacji autora tekstu wynika, że Mattrick liczył na większą rolę w Microsofcie, tymczasem firma widziała go na stołku szefa nowego oddziału sprzętowego. Mattrick miał odmówić tej propozycji. Redaktor Fast Company pisze też, że Mattrick jest postrzegany jako osoba, która obstaje przy swoim zdaniu, nawet jeśli pojawia się krytyka.
Don Mattrick rozpoczął pracę w branży rozrywki elektronicznej już w wieku 17 lat, kiedy założył firmę produkującą gry Distinctive Software, która później została kupiona przez Electronic Arts. W EA Mattrick przepracował 25 lat aż do 2006 roku – w tym okresie odpowiadał za wiele z oddziałów wydawcy i pomógł osiągnąć sukces takim markom, jak Need for Speed, czy The Sims. W Microsofcie Mattrick pracował od 2007 roku i nadzorował przede wszystkim sprawy związane z grami.