Pracujący nad Diablo 2: Resurrected deweloperzy przyznają, że sporo inspiracji przy implementacji zmian w mechanice czerpali ze stworzonych przez społeczność modów do oryginalnego Diablo 2.
Diablo II: Resurrected będzie czerpało z dotychczasowej pracy modderów przy oryginalnej wersji Diablo II. Przyznał to w rozmowie z serwisem PCGamesN będący głównym designerem gry Rob Gallerani ze studia Vicarious Visions.
Jak wiemy, Diablo II: Resurrected wprowadzi do rozgrywki kilka usprawnień, które unowocześnią cały tytuł. Gallerani zdradził, że część z nich zainspirowana została modami stworzonymi do Diablo II. Przykładem podanym w rozmowie jest powiększenie rozmiarów skrytki z 24 do 100 miejsc oraz opcja jej dzielenia między wieloma postaciami na tym samym koncie. Dlaczego zdecydowano się na 100 slotów i rozmiar 10x10? Z wygody. Sprzedawcy w Diablo II korzystają z takich rozmiarów, więc łatwiej było przenieść gotowy element, niż tworzyć go od zera.
Główny designer projektu zdradził też podstawową myśl, która towarzyszyła zespołowi podczas implementowania usprawnień w mechanice Diablo II: Resurrectred.
Gdy planowaliśmy usprawnienia w grze, wiedzieliśmy, że musimy uczynić tytuł bardziej przystępnym bez zmniejszania jego poziomu trudności. Wprowadzane zmiany są papierkiem lakmusowym najbardziej hardkorowej grupy społeczności, która lubi tego typu rzeczy.
Wszystko ostatecznie oparto na selektywnym wyborze tego, co do tej pory stworzyli modderzy, i implementacji modyfikacji, które pozwolą grze nie odstawać od konkurencji w 2021 roku. Vicarious Visions widzi, że sporo zmieniło się w gatunku hack ‘n’ slash, więc sama siła marki Diablo nie wystarczy, by gracze docenili ich produkcję.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
37

Autor: Paweł Musiolik
Pisać o grach zaczynał na łamach serwisu SquareZone. Później pisał i szefował na nieistniejącym PSSite.com, zaś aktualnie prowadzi swojego bloga o grach. Nie napisał jeszcze tekstu, z którego byłby w 100% zadowolony. Przygodę z grami zaczął w wieku 3 lat, gdy udało mu się namówić ojca na kupno komputera C64. Rozbudzona przez Flimbo's Quest miłość do elektronicznej rozrywki rozkwitła podczas pierwszych przygód z Heroes of Might & Magic, osiągając apogeum po zakupie pierwszego PlayStation. Wraz z rosnącym wiekiem zaliczał kolejne kontakty z konsolami przenośnymi Nintendo, wrócił też na łono PC jako dodatkowej platformy do grania. Kolekcjonuje gry, jest fanem emulacji.