Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 sierpnia 2015, 10:27

autor: Kamil Zwijacz

Dark Stork Studios - studio syna Mariusza Świtalskiego zbankrutowało

Poznański deweloper Dark Stork Studios, któremu przewodził Mikołaj Świtalski, syn Mariusza Świtalskiego, jednego z najbogatszych Polaków, zbankrutował. Studio pracowało nad tajemniczą grą na komputery PC, przy której pomagał oscarowy kompozytor Jan A. P. Kaczmarek.

Ciemny bocian odleciał do ciepłych krajów. - Dark Stork Studios - studio syna Mariusza Świtalskiego zbankrutowało - wiadomość - 2015-08-10
Ciemny bocian odleciał do ciepłych krajów.

O założonym w 2013 roku poznańskim studiu Dark Stork Studios było swego czasu całkiem głośno, głównie za sprawą nawiązania współpracy z oscarowym kompozytorem Janem A. P. Kaczmarkiem. Deweloperzy zatrudnili także Marcina Mortkę – toruńskiego pisarza powieści fantasy (Trylogia nordycka, Martwe Jezioro i inne), który miał odpowiadać za historię powstającej produkcji, tworzonej przy użyciu technologii Unreal Engine 4. Warto również zauważyć, że szefem firmy był Mikołaj Świtalski, syn Mariusza Świtalskiego, jednego z najbogatszych Polaków (w 2012 roku jego majątek wyceniano na 1,3 miliarda złotych). Nie znamy szczegółów, ale ponoć młodzieniec (w chwili założenia studia miał 17 lat) dostał na opracowanie gry około 50 milionów złotych. Powstająca produkcja chyba jednak nie zostanie skończona, gdyż Dark Stork Studios zbankrutowało.

Dark Stork Studios w skrócie:
  • Polskie studio z siedzibą w Poznaniu
  • Firma została założona w 2013 roku
  • Na jej czele stał Mikołaj Świtalski, syn jednego z najbogatszych Polaków Mariusza Świtalskiego

Z opublikowanych w serwisie Gazeta.pl informacji wynika, że prace nad tytułem były bardzo zaawansowane i tajemniczy projekt miał trafić na rynek w przyszłym roku. Do kampanii marketingowej zatrudniono zagraniczną agencję, a brak jakichkolwiek materiałów promocyjnych związany był z oczekiwaniem na odpowiedni moment, gdy deweloperzy faktycznie będą mieli już co pokazać. Krótko pisząc, najpewniej za kilka miesięcy o grze zrobiłoby się głośno, ale wszystko legło w gruzach przez problemy ojca Mikołaja Świtalskiego, którego majątek w ciągu roku zmniejszył się o około pół miliarda złotych.

Mariusz Świtalski przejął interes swojego syna, zwolnił pracowników (nad grą pracowało 50 osób) i złożył wniosek o upadłość firmy. Obecnie Dark Stork Studios, a raczej to co z niego zostało, szuka nowego właściciela, jednak ponoć na razie nie ma chętnych do przejęcia firmy.