autor: Maciej Myrcha
Czy PlayStation 3 pogrąży Sony?
Analitycy rynku ostrzegają, iż wydanie na rynek konsoli PlayStation 3 może być przysłowiowym gwoździem do trumny giganta rynku, Sony Computer Entertainment. Japoński oddział firmy Merrill Lynch szacuje, iż na produkcji PS3 Sony straci ponad miliard dolarów podczas pierwszego roku sprzedaży konsoli.
Analitycy rynku ostrzegają, iż wydanie na rynek konsoli PlayStation 3 może być przysłowiowym gwoździem do trumny giganta rynku, Sony Computer Entertainment. Japoński oddział firmy Merrill Lynch szacuje, iż na produkcji PS3 Sony straci ponad miliard dolarów podczas pierwszego roku sprzedaży konsoli.
Przypatrzmy się nieco tokowi rozumowania analityków tej firmy. Według nich, koszt wyprodukowania jednego egzemplarza PS3 to około 500$, podczas gdy konsola ma być sprzedawana w cenie 399$ - równa się to około 1.18 miliarda USD straty podczas pierwszego roku obecności PS3 na rynku, przy założeniu osiągnięcia sugerowanej przez kierownictwo firmy, ilości sprzedawanych konsol. Zauważcie również, iż obliczenia te dotyczą wyłącznie "nagiej" produkcji i nie uwzględniają kwot, które Sony przeznaczy na reklamę.
Oczywiście, wszystkie te koszty mogłyby z łatwością udźwignięte przez Sony, gdyby PS3 była pierwszym graczem nowej generacji na rynku i nie miała żadnej konkurencji. Jednak jak ostrzegają specjaliści Merrill Lynch, najdroższa konsola w historii Sony będzie musiała stawić czoła Xboxowi 360, który został już zaakceptowany przez część graczy oraz innowacyjnej konsoli Revolution, która zaczyna budzić coraz większe zainteresowanie. Jeśli sprawdzą się czarne przepowiednie analityków, którzy sugerują, iż Microsoft obniży cenę swojego dziecka w momencie premiery PS3, Sony będzie miała ogromny problem.
Raport Merril Lynch nawiązuje także do wypowiedzi prezesa Sony, Kena Kutaragi (Wysoka cena PS3 potwierdzona?), który zasugerował, iż najnowsza konsola może stać się dość kosztowną zabawką. Kutaragi jako przykład dominacji konsol Sony porównywał premiery PlayStation oraz PSP, jednak jako ich konkurentów przedstawił odpowiednio Super Nintendo i GBA - maszyny, które okres swojej świetności dawno miały już za sobą. Według analityków zastosowanie podobnego porównania do PS3 i Xboxa 360 jest absurdalne i niedorzeczne.
Oczywiście wszystkie powyższe wynurzenia są tylko projekcją wyliczeń analitycznych a to, jak będzie naprawdę zweryfikuje rynek. Jednak nie można zapomnieć o jednej, ważnej prawidłowości - nawet najlepszy król musi kiedyś zakończyć swoje panowanie.